Po emocjach w półfinałach Ligi Mistrzów przyszedł czas na pierwsze rozstrzygnięcia w czwartkowych spotkaniach 1/2 finału Ligi Europy. W starciu na Estadio de la Ceramica miejscowy Villarreal podejmie Arsenal Mikela Artety. Czy gospodarze zrewanżują się Anglikom za klęskę w półfinale Champions League przed 15 laty? Zapraszamy na zapowiedź meczu „Żółtej łodzi podwodnej” z „Kanonierami”!
Finał tuż za rogiem
Villarreal to zaledwie 50-tysięczna miejscowość na przedmieściach Walencji. Porównując to do Polski, w naszym kraju więcej ludzi mieszka choćby w Świdnicy, Zgierzu czy Legionowie. Mimo to, wielkość miasta nie przeszkodziła ekipie z południa Hiszpanii w zameldowaniu się w półfinale tegorocznej edycji Ligi Europy. Nie udało się to III-ligowej Legionovii, nie mówiąc już o występującej na 5. poziomie rozgrywkowym Borucie. No nic, może za rok.
„Żółta łódź podwodna”, jak ze względu na swoje barwy nazywana jest drużyna z Comunidad Valenciana, nigdy w historii nie zagrała w finale europejskich rozgrywek. Wcześniej, w latach 2003 i 2004 przyszły dwa zwycięstwa w Pucharze Intertoto, ale umówmy się, nikt nie traktuje tego trofeum poważnie. Podopieczni Unaia Emery’ego staną w czwartek przed pierwszym z dwóch najważniejszych spotkań w historii klubu. Czy uda im się przełamać impas i zakwalifikować się do finału Ligi Europy?
Mecz podtesktów
Sama postać szkoleniowca Villarreal jest języczkiem uwagi mediów przed spotkaniem z Arsenalem. Emery prowadził londyńczyków w latach 2018-2019, jednak jego kadencja w klubie z Emirates Stadium nie jest wspominana z utęsknieniem. Hiszpanowi udało się co prawda awansować do finału Ligi Europy w sezonie 18/19, jednak sympatycy „Kanonierów” oczekiwali przede wszystkim trofeów oraz regularnej gry w Lidze Mistrzów, czego szkoleniowiec rodem z Kraju Basków nie mógł zapewnić.
Spotkanie Villarrealu z Arsenalem nie stoi jedynie pod znakiem Unaia Emery’ego, ale przede wszystkim będzie rewanżem za półfinał Ligi Mistrzów z sezonu 2005/2006. 15 lat temu górą okazali się być Anglicy, którzy zwyciężyli 1:0 w dwumeczu po bramce Kolo Toure w Londynie. Swoją szansę na doprowadzenie do dogrywki miał Juan Roman Riquelme, jednak Argentyńczyk chybił z rzutu karnego w 90. minucie rewanżu i Hiszpanie musieli pożegnać się z marzeniami o finale Champions League.
Ostatnie spotkanie obu ekip, a drugie w historii, to 2009 rok i 1/4 finału Ligi Mistrzów. Po bezbramkowym remisie na El Madrigal, w stolicy Wielkiej Brytanii górą okazał się być Arsenal, zwyciężając 3:0. Czy i tym razem podopieczni Mikela Artety wyjdą zwycięsko z dwumeczu, a może to gospodarze przełamią serię i pokonają „Kanonierów” po raz pierwszy w historii?
Składy na spotkanie Villarreal – Arsenal:
Villarreal (4-3-3): 13. Rulli – 8. Foyth, 3. Albiol, 4. Torres, 24. Pedraza – 5. Parejo, 25. Capoue, 14. Trigueros – 7. Moreno, 17. Alcacer, 11. Chukwueze
Arsenal (4-2-3-1): 1. Leno – 21. Chambers, 16. Holding, 22. Mari, 34. Xhaka – 18. Thomas, 8. Ceballos – 32. Smith Rowe, 11. Odegaard, 7. Saka – 19. Pepe
Spotkanie na antenie kanału 1 Radia GOL skomentuje dla Państwa duet Bartłomiej Płonka & Piotr Szymczuk. Start już o 21:00, bądźcie z nami!
Autor: Robert Saganowski