Do niepokojącego zajścia doszło podczas wtorkowego treningu piłkarzy Atletico Madryt. W trakcie zajęć zemdlał Moussa Dembele. Na szczęście skończyło się na strachu. Stan piłkarza jest już stabilny.
Cała sytuacja wydarzyła się podczas ćwiczeń rozciągających. Francuz w pewnym momencie stracił przytomność i bezwładnie upadł na plecy. Od razu podbiegli do niego koledzy z zespołu, by udzielić mu pomocy. Zawodnikiem zajęły się służby medyczne i po kilku minutach napastnik odzyskał świadomość. Jak poinformował klub Dembele miał spadek ciśnienia krwi. Pocieszający jest fakt, że Francuz był w stanie wrócić z treningu, prowadząc swój samochód. W najbliższych dniach czekają go szczegółowe badania, mające na celu ustalić przyczynę niebezpiecznego zajścia.
Początek kariery 24-latka w Madrycie nie należy do udanych. Po tym gdy przeniósł się w zimowym okienku transferowym do zespołu Diego Simeone, nie zagrał jeszcze meczu od pierwszej minuty. Na początku swojej przygody zachorował na koronawirusa, który wykluczył go z gry na kilka tygodni. Później dostawał jedynie szansy z ławki rezerwowych, teraz prawdopodobnie znowu czeka go przerwa.
Autor: Artur Wahlgren
