Beata Mikołajczyk-Rosolska postanowiła zakończyć karierę. Trzykrotna medalistka olimpijska podjęła taką decyzję ze względu na powody rodzinne.
– Nic nie może wiecznie trwać… Moi Drodzy, przyszedł czas na zakończenie kariery sportowej. Miałam marzenia aby walczyć o Tokio. Plan planem, a życie i tak pisze często swój scenariusz – napisała Beata Mikołajczyk-Rosolska na swoich mediach społecznościowych, ogłaszając swoje przejście na zasłużoną sportową emeryturę.
Polka miała zamiar wystartować na igrzyskach olimpijskich w Tokio, ale priorytetem w jej życiu jest macierzyństwo. – Dla mnie wszystko się zmieniło w chwili, gdy usłyszałam od lekarza słowa, w których oznajmił, że za rok już mamą nie zostanę. A moim marzeniem – oprócz Tokio – było zostać mamą po raz drugi. Rodzina jest jednak dla mnie ważniejsza. – wyjaśniła 35-latka.
– Napisałam piękną historię, sama z siebie jestem dumna i jestem spełniona sportowo. Chciałabym podziękować wszystkim tym, którzy stanęli na mojej drodze sportowej. Nie sposób wymienić wszystkich, a ja martwiłabym się, że kogoś pominęłam. Kto wniósł do mojego życia choć odrobinę pomocy, pozytywu, uśmiechu i energii, wie, że dziękuję właśnie jemu – dodała
Mikołajczyk-Rosolska to bardzo utytułowana kajakarka. Ma trzy medale olimpijskie: srebro z Pekinu oraz po jednym brązie z Londynu i Rio de Janeiro. Stawała także na podium mistrzostw świata: raz triumfowała, dwukrotnie była druga, a trzy razy – trzecia. W dorobku ma również wiele krążków mistrzostw Europy, w tym pięć najcenniejszego kruszcu. Polka została odznaczona też Złotym Krzyżem Zasługi i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Autor: Julian Cieślak