Arkadiusz Milik znów krytykowany

W meczu towarzyskim rozgrywanym w nocy ze środy na czwartek na Hard Rock Stadium w Miami Barcelona pokonała Napoli 2:1. Włoskie media skrytykowały występ Arkadiusza Milika, nie pierwszy raz zarzucając mu nieskuteczność.

Piłkarski kryminał

Choć przebywał na boisku tylko przez 32 minuty, polski napastnik zdążył wzbudzić krytykę ze strony dziennikarzy z Półwyspu Apenińskiego. Milik miał dwie dogodne sytuacje do zmiany wyniku, jednak w obu przypadkach okazał się nieskuteczny pod bramką rywali. La Gazzetta dello Sport w Polaku widzi głównego winowajcę przegranej, wspominając przede wszystkim 75. minutę meczu, gdy nie zdołał wbić piłki do pustej bramki z najbliższej odległości.
Chwilę później Ivan Rakitić pokonał Mereta ustalając rezultat spotkania.

Nie tylko Milik

Warto jednak dodać, że nie tylko Milik był tego wieczora w gorszej dyspozycji. Piłkarze z Neapolu marnowali sytuacje na potęgę. W samej tylko pierwszej połowie podopieczni Carlo Ancelottiego powinni strzelić 2-3 gole, lecz albo uderzali niecelnie, albo w bramce Katalończyków kapitalnie interweniował Neto.

Obie drużyny podczas amerykańskiego tournee rozegrają jeszcze między sobą rewanż w sobotę późnym wieczorem.

To nie pierwszy przypadek, gdy Milik jest krytykowany za brak skuteczności. Media od dłuższego czasu spekulują o możliwym transferze Polaka. Zainteresowane sprowadzeniem „Arkadiuszo” miałyby być AS Roma i Real Betis.

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze