To już dzisiaj, w ten piątkowy wieczór, 6 czerwca 2025 roku o godzinie 20:45, reprezentacja Polski podejmie Mołdawię na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Mimo że jest to spotkanie towarzyskie, emocje nie powinny być mniejsze niż w meczach o punkty. Obie drużyny będą chciały potwierdzić swoją formę i przetestować różne warianty taktyczne przed kolejnymi meczami eliminacji do Mistrzostw Świata 2026.
Polska w cieniu rozczarowań
Ostatnie lata nie były łatwe dla Biało-Czerwonych, zwłaszcza patrząc na wyniki przeciwko Mołdawii. To właśnie ten rywal stał się niejako symbolem kryzysu reprezentacji. Dwa lata temu, w czerwcu 2023 roku Polska uległa na wyjeździe Mołdawii 2:3, choć prowadziła już 2:0. To spotkanie było bolesnym rozczarowaniem dla kibiców i podważyło zaufanie do tamtej drużyny. Kilka miesięcy później, w październiku 2023, w Kiszyniowie padł remis 1:1, który praktycznie zamknął drogę Polski do bezpośredniego awansu na Euro 2024. Te mecze były wielkim mentalnym ciosem, który odbił się szerokim echem w mediach i środowisku piłkarskim.
Obecna forma i cele Polski
Pod wodzą Probierza Polska zaczęła wygrywać – dwa ostatnie mecze zakończyły się zwycięstwami, które poprawiły morale zespołu, mimo tego, że rywale nie byli zbyt wymagający, co trzeba przyznać. Dobrą zmianą jest także stabilizacja w defensywie – po długim okresie problemów reprezentacja potrafiła zachować czyste konto w ostatnich spotkaniach. Mecz z Mołdawią będzie doskonałą okazją, by potwierdzić, że wygrane nie były przypadkiem, a zła passa jest już za nami. Selekcjoner będzie miał też okazję przetestować nowych zawodników i rozpracować różne ustawienia taktyczne, by przygotować drużynę na trudne mecze eliminacyjne z mocniejszymi rywalami.
Mołdawia – walczący outsider
Z kolei Mołdawia to zespół, który boryka się z problemami. W eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026 Tricolorii nie zdobyli jeszcze punktów i zamykają tabelę grupy I. Mimo to na wyjazdach potrafią grać lepiej niż u siebie, a ich piłkarze są zdeterminowani, by pokazać się z jak najlepszej strony i spróbować przerwać serię porażek.
Pożegnanie Kamila Grosickiego – koniec pewnej ery w polskiej piłce
Podczas piątkowego meczu z Mołdawią na Stadionie Śląskim w Chorzowie, Kamil Grosicki oficjalnie zakończy swoją reprezentacyjną karierę. Pożegna się z kibicami, wychodząc na boisko w pierwszym składzie i rozgrywając około 30 minut. To symboliczny moment dla polskiej piłki, kończący rozdział jednego z najważniejszych skrzydłowych ostatnich lat.
Czas coś udowodnić!
Mecz z Mołdawią to coś więcej niż tylko sparing. To moment, w którym polska reprezentacja może zamknąć trudny rozdział swojej historii i pokazać, że wraca na właściwe tory. Będzie to także okazja do sprawdzenia, czy odbudowa drużyny pod nowym trenerem ma solidne podstawy i czy w kolejnych meczach eliminacyjnych można spodziewać się lepszych rezultatów.
Jerzy Aniołek