Iga Świątek żegna się z turniejem WTA w Miami. W ćwierćfinale „tysięcznika” na Florydzie, Polka przegrała z rewelacyjną Alexandrą Ealą 6:2, 7:5.
W pierwszym secie aż sześć z ośmiu gemów zakończyło się utratą serwisu. Polka nie zdołała utrzymać swojego podania ani razu, a Filipinka wygrała pierwszą partię 6:2.
W drugim secie Eala zaczęła od dwóch zwycięskich gemów. Świątek odpowiedziała świetną grą, wygrywając cztery kolejne gemy. Kiedy wydawało się, że wiceliderka rankingu WTA spokojnie zakończy seta, Filipinka ponownie się zmobilizowała. Eala najpierw wygrała przy swoim serwisie, a potem przełamała Świątek na 4:4. Wtedy zrobiło się nerwowo.
Świątek przełamała Ealę na 5:4, ale nie potrafiła zakończyć seta przy własnym podaniu. Nastolatka doprowadziła do remisu, a potem wyszła na prowadzenie 6:5. Świątek stanęła w obliczu porażki, musiała serwować, by utrzymać się w grze. Niestety, ponownie dała się przełamać. Przegrała 5:7 i pożegnała się z turniejem.
