Po ciekawej sesji kwalifikacyjnej na niecodziennej nitce toru w Bahrajnie, wiemy, że Valtteri Bottas wystartuje z pole position do jutrzejszego wyścigu o Grand Prix Sakhiru. Obok niego – w pierwszym rzędzie – ustawi się George Russell, a na trzecim polu – zgodnie z przewidywaniami – zobaczymy Red Bulla Maxa Verstappena. W sobotniej „czasówce” nie zabrakło jednak niespodzianek.
W pierwszej części kwalifikacji kierowcy próbowali oszczędzać opony na kolejne sesje. Widzieliśmy więc wiele prób na oponach pośrednich, a także kilka na twardej mieszance. Ostatecznie ten fragment rywalizacji zakończył się bez niespodzianek. Najszybsze okrążenie – 53,904 sekundy – ustanowił Valtteri Bottas. Swoje sobotnie jazdy zakończyli na tym etapie kierowcy z końca stawki. 16. miejsce zajął Kevin Magnussen, a za nim znaleźli się kolejno Nicholas Latifi, Jack Aitken, Kimi Raikkonen oraz Pietro Fittipaldi.
Podczas Q2 prawie wszyscy zawodnicy odbyli swoje pierwsze przejazdy na gumach pośrednich, jednak tylko duet Mercedesa ostatecznie zaliczył najlepsze czasy w tej sesji na ogumieniu z żółtym paseczkiem. Max Verstappen pod koniec rywalizacji zajmował dopiero dziewiątą pozycję i nie był pewny awansu do ostatecznej fazy walki o pole position, więc wyjechał na oponach miękkich. Ustanowił wtedy najszybsze kółko w tej fazie kwalifikacji – 53,647.
Do Q3 nie dostali się Esteban Ocon, Alexander Albon, Sebastian Vettel, Antonio Giovinazzi oraz Lando Norris. Kierowca McLarena podjął próbę poprawienia się pod koniec tej sesji, jednak usterka bolidu nie dała mu do tego okazji. Dużym zaskoczeniem z pewnością jest brak awansu jednego z Red Bulli do końcowej części kwalifikacji. Nie jest to jednak pierwszy raz w tym sezonie, kiedy Alexander Albon aż tak bardzo zawodzi fanów stajni „Czerwonego Byka”.
Ostatecznie pierwszą lokatę w sobotnich zmaganiach zajął Bottas. Fin zdobył pole position z czasem 53,377. Tylko o 0,026 sekundy gorszy rezultat ustanowił George Russell, a Verstappen stracił do Brytyjczyka jedynie trzy setne sekundy. Kluczowym okazał się być sektor pierwszy. Russell miał problemy z optymalnym przejechanie pierwszego zakrętu i to tam stracił czas do kolegi z zespołu. Dla Fina jest to 16. wygrana „czasówka” w karierze.
Valtteri był zadowolony ze swojej sytuacji w ten weekend. – To dobrze być na pole position i cieszę się z tego. Nie był to mój najlepszy występ w kwalifikacjach ale jestem zadowolony, że tyle wystarczyło. Oczywiście to inna sytuacja, kiedy masz nowego kolegę w zespole, ale wszystkie przygotowania skupiały się na moim własnym występie i nie musiałem marnować energii na nic innego, więc wydaję mi się, że sobie poradziłem – rzekł.
Na czwartym polu startowym ustawi się Charles Leclerc. Monakijczyk po wejściu do ostatniej części kwalifikacji miał tylko jeden komplet świeżych miękkich opon. Zaliczył na nich jedno okrążenie, jednak było ono tak dobre, że kierowca Ferrari wysiadł z samochodu i nie wrócił do niego już do końca dnia, a mimo to zdobył miejsce w drugim rzędzie. – Niezwykle się cieszę, bo to było swego rodzaju ryzyko, żeby wyjechać tylko raz na początku sesji i już nie wracać na tor. Ale szczerze mówiąc, wyjechałem tak wcześnie, ze względu na tłok. Spodziewałem się chaosu pod koniec kółka. Nie chciałem też czekać zbyt długo przed ewentualnym drugim przejazdem. Wiedziałem, co chce zrobić na tym okrążeniu i udało mi się to. – powiedział Leclerc.
Piątą pozycję w dzisiejszych kwalifikacjach zdobył jeżdżący w barwach zespołu Racing Point Sergio Perez, a szósta lokata przypadła – ku zaskoczeniu – rosyjskiemu zawodnikowi ekipy AlphaTauri, Daniiłowi Kwiatowi. W czwartym rzędzie na starcie ustawią się Daniel Ricciardo w Renault oraz Carlos Sainz w McLarenie, a pierwszą dziesiątkę zamkną kierowcy aut drużyn AlphaTauri i Racing Point, czyli odpowiednio Pierre Gasly i Lance Stroll.
Ze względu na inną mieszankę startową Verstappena, nie mającego szerokiego doświadczenia w jeździe w czołówce Russella oraz słabe występy Bottasa podczas ostatnich wyścigów, zapowiada nam się bardzo ciekawa walka o zwycięstwo. Oprócz tego, kierowcy ekip walczących o trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów na pewno dadzą z siebie wszystko. Wielką niewiadomą pozostaje również kwestia strategii i postawa dwóch debiutantów – Aitkena i Fittipaldiego. W niedzielę będzie się wiele działo. Na relację z Grand Prix Sakhiru zapraszamy do Kanału 2 naszego Radia. Poprowadzą ją Wojciech Anyszek oraz Jakub Spychała, a rywalizacja rozpocznie się o 18:10.
Autor: Adam Wojtowicz
Źródło: f1.com