Novak Djoković wygrał rekordowy dziesiąty turniej Australian Open i tym samym 22. imprezę wielkoszlemową. W meczu finałowym w 2023 roku w Melbourne Serb pokonał Stefanosa Tsitsipasa.
35-latek jeszcze rok temu został wykluczony z australijskiego turnieju, ponieważ nie był zaszczepiony przeciwko Covid-19. Restrykcji już nie ma, stąd też dodatkowo zmobilizowany Djoković od początku celował w triumf. W niedzielę nie pozwolił na wiele Grekowi i w dwóch tie-brekach pokazał klasę 6:3, 7:6(7:4), 7:6(7:5).
Zrównał się z Rafaelem Nadalem w klasyfikacji wygranych Wielkich Szlemów i jutro w opublikowanym rankingu ATP będzie liderem. Odzyskał koronę, której nie był w stanie obronić w zeszłym roku w pięknym stylu i przeszedł jak burza przez kolejne rundy. – Do tego momentu nie pozwalałem sobie rozpraszać się rzeczami poza kortem ani czymkolwiek, co działo się w związku z kontuzją – powiedział Djoković.
Utrudniała mu kontuzja ścięgna podkolanowego w Melbourne Park, a także musiał radzić sobie z kontrowersjami wokół swojego ojca Srdjana, który został sfotografowany na turnieju ze zwolennikami prezydenta Rosji Władimira Putina. przed piątkowym półfinałem z Amerykaninem Tommym Paulem.