Setny gol Lewandowskiego w Lidze Mistrzów, Liverpool lepszy w hitowym starciu, Bologna z pierwszym gole w rozgrywkach.
Wtorkowe spotkania przyniosły widzom wiele emocji. Szczególnie wydarzenia w Katalonii. W meczu Barcelony padły trzy bramki, z których dwie strzelił nasz napastnik Robert Lewandowski tym samym był to jego setny i sto pierwszy gol w karierze, Warto zaznaczyć że potrzebował do tego mniej spotkań niż Leo Messi i Cristiano Ronaldo.
Do sensacji natomiast doszło w Manchesterze. Podopieczni Pepa Guardiolii do pięćdziesiątej trzeciej minuty wygrywali trzy do zera po dwóch golach Haalanda i jednej Gundogana. Gdy wydawało się że Obywatele utrzymają ten wynik, wszystko zaczęło się wymykać z pod kontroli. Wszystko zaczęło się w minucie siedemdziesiątej piątej, bramkę strzelił Hadji Moussa, chwilę później kolejną bramkę strzelił Gimenez. Gdy wydawało się że mecz zakończy się zwycięstwem faworytów, wyrównującą bramkę na po trzy strzelił Hancko. Tym samym Manchester City od sześciu spotkań z rzędu nie wygrał meczu.
Na stadionie w Lizbonie, lokalny Sporting podejmował Arsenal. Mecz zakończył się przekonującym zwycięstwem ekipy Mikela Artety 1:5. Gole dla Kanonierów strzelali Martinelii, Havertz, Gabriel, Saka i Trossard, zaś jedyną bramkę dla gospodarzy strzelił Inacio.
Środowy hit Liverpoolu i Realu Madryt zapowiadał się bardzo dobrze. Jak się później okazało po pierwszej połowie ilość bramek nie rozpieszczała kibiców na stadionach, ponieważ padło ich równo zero. Druga połowa natomiast obfitowała już większą ilość. Ekipa z Madrytu uległa The Reds dwa do zera po bramkach Gakpo i McAllistera. Warto zaznaczyć ze nie był to udany dzień dla Mbappe który nie trafił karnego.
W innym ze spotkań rozgrywanych tego dnia Bologna grała z Lille. W pierwszej jedenastce gospodarzy grał nasz bramkarz Łukasz Skorupski. Polak zaprezentował się bardzo dobrze natomiast to i tak zabrakło do zwycięstwa w meczu. Bologna przegrała mecz jeden do dwóch, po dwóch golach Makau. Jedyną i pierwszą bramkę w tych rozgrywkach dla drużyny z Włoch strzelił Lucuni