Przed nami najważniejsze rozstrzygnięcia Mistrzostw Europy do lat 19 kobiet, rozgrywanych na Podkarpaciu. Zanim w piątek poznamy nowego mistrza Europy na Stadionie Miejskim w Rzeszowie, we wtorkowy wieczór dowiemy się, które dwie drużyny zagrają w finale.
Hiszpania – Włochy (godz. 17:00, Mielec)
Broniące tytułu Hiszpanki są zdecydowanym faworytem turnieju – triumfowały w nim już sześciokrotnie i są na dobrej drodze do sięgnięcia po siódmy tytuł, a czwarty z rzędu. Ich liderką jest kapitan Cris Librán, która zapewniła awans do półfinału bramką w doliczonym czasie meczu z Anglią, dając Hiszpanii zwycięstwo w grupie B. Selekcjoner Javier Lerga może liczyć m.in. na Danielę Agote – wyróżniającą się zawodniczkę zeszłorocznego turnieju – która strzeliła gola z rzutu karnego w meczu z Portugalią oraz asystowała Librán przy decydującym trafieniu z Anglią. Na co dzień reprezentuje barwy Athletic Club.
Włoszki awansowały do półfinału po raz pierwszy od 2011 roku. Ich droga rozpoczęła się od remisu z Polską, potem przyszło zwycięstwo 1:0 nad Szwecją, a mimo porażki 1:2 z Francją, wyprzedziły biało-czerwone lepszym bilansem bramkowym.
Manuela Sciabica, która zdobyła honorowego gola przeciwko Francji tuż po swoich 19. urodzinach, zapowiedziała: „Chcę znów strzelić. To niesamowite przeżycie zagrać w półfinale i wywalczyć awans na Mistrzostwa Świata U-20″.
Francja – Portugalia (godz. 20:00, Stalowa Wola)
Francuzki nie pozostawiły złudzeń w fazie grupowej – trzy mecze, trzy zwycięstwa, bilans bramek 11:1. To ich czwarty z rzędu awans do półfinału i wyraźny sygnał, że po raz pierwszy od 2019 roku zamierzają wrócić na europejski tron.
Liana Joseph prowadzi w klasyfikacji strzelczyń dzięki hat-trickowi w wygranym 6:0 meczu z Polską. Do siatki trafiały też inne piłkarki z kadry U-17, która w 2023 roku sięgnęła po mistrzostwo Europy. Nawet przy dziewięciu zmianach w składzie na mecz z Włochami, Francja wygrała 2:1 – to pokazuje ogromną głębię tej drużyny i komfort selekcyjny trenera Philippe’a Joly’ego.
Portugalia zameldowała się w półfinale po raz drugi w historii – poprzednio w 2012 roku. Wówczas przegrała z Hiszpanią 0:1. W obecnym turnieju także uległa Hiszpanii (0:2), ale zebrała pochwały za odważną postawę. Potem jednak pokazała klasę – w meczu z Anglią przegrywała 0:1, by w ciągu 10 minut odmienić losy spotkania i zwyciężyć 4:1. Carolina Santiago, która po raz pierwszy znalazła się w wyjściowym składzie, zdobyła dwa gole i odegrała kluczową rolę w końcówce. Jej forma może dać jej kolejną szansę w półfinale.
Selekcjonerka Marisa Gomes mówi: „Nie byłyśmy stawiane w roli faworytek, ale nasz zespół rośnie z każdym meczem. Jesteśmy dumne, że jesteśmy tu, gdzie jesteśmy”.
W ostatnim grupowym meczu Portugalia pokonała Holandię 2:0, zapewniając sobie drugie miejsce w grupie i awans do półfinału, w którym czeka na nią rozpędzona Francja.
Zapraszamy na transmisje z półfinałów na naszym kanale YouTube!
-
Hiszpania – Włochy (17:00, Mielec) – komentuje Chris Passella
-
Francja – Portugalia (20:00, Stalowa Wola) – komentuje Mikołaj Różański