Wywiad z twórcą PZF – Adamem Walczakiem

W rozmowie z jednym z naszych dziennikarzy, Adam Walczak, założyciel strony internetowej Polskie Zwierciadło Futbolu, opowiada o historii portalu oraz pracy dziennikarza.

 

Pytania dot. Dziennikarstwa

 

Franciszek Jaworski: Jak długo pracuje pan jako dziennikarz sportowy? Czy podoba się panu obecnie wykonywane zajęcie?

 

Adam Walczak: Dziennikarstwem zajmuje się od około roku. Czy mi się to podoba? Zdecydowanie tak. Z jednej strony można upublicznić swoje spostrzeżenia i dostarczyć je do większej grupy osób. Z drugiej robi się również ,,kontakty”, dzięki którym można w przyszłości czerpać duże profity na przykład w postaci dowiadywania się rzeczy ,,zza kulis”.

 

Co daje praca jako dziennikarz sportowy? Czy warto wyruszyć w tym kierunku?

 

Myślę, że jeżeli ktoś to lubi i go to przysłowiowo „jara” jest to świetna sprawa. Daje to satysfakcję i to o czym powiedziałem już wcześniej – kontakty. Coraz bardziej cieszy więc, że coraz więcej osób decyduje się na dołączenie do różnorakich redakcji.

 

Jak wygląda „zwykły” dzień dziennikarza sportowego? Co ciekawego może wydarzyć się podczas doby?

 

Ja w swojej redakcji mam dużo zadań oprócz stricte pisania artykułów. Poza tym zależy to też od dnia. Robię również zdjęcia, mam do tego niezły sprzęt, a staram się ciągle być w ,,ruchu”. Stąd akredytacje raz lub dwa na tydzień. W dzień na tygodniu staram się głównie zajmować social mediami redakcji jednak jak wydarzy się coś ciekawego – z chęcią o tym napiszę. Dziennikarstwo jest zależne właśnie od liczby newsów. Jak wiemy – każdy dzień pod tym względem jest inny. Zatem nie da się tego określić jakoś rutynowo. Na pewno trzeba być przygotowanym na wszystko, bo codziennie mogą wyjść jakieś ,,kwiatki”. Doskonałym przykładem jest druga tura wyborów prezydenckich i codzienne mocno kontrowersyjne informacje na temat obu kandydatów.

 

Jak wspomina pan pierwszą akredytację na mecz? Co pan wówczas czuł, czy mecz pana nie zawiódł?

 

Był to mecz Motor Lublin – Puszcza Niepołomice. Sama końcówka sierpnia. Mecz mnie zawiódł. Padł wtedy remis 0:0.

 

Jeśli już mowa o akredytacjach – czym one właściwie są, i czy warto próbować je zdobywać?

 

Akredytacje to przepustki dla mediów na dane wydarzenia sportowe, które umożliwiają mediom jak najlepsze wykonywanie swojej pracy. Ja jako fotograf uważam akredytacje za konieczne, bowiem inaczej wykonanie fotorelacji byłoby praktycznie niemożliwe.

 

Co panu się najbardziej podoba w pracy dziennikarza? Dlaczego?

 

Jeżeli chodzi o dziennikarzy stricte piszących to tutaj myślę, że akredytacja jest rzeczą mniej konieczną. Mecz można równie dobrze obejrzeć w telewizji lub na zwykłych miejscach. Oczywiście warto ubiegać się o taką wejściówkę niezależnie od funkcji w redakcji.

 

Co panu się najbardziej podoba w pracy dziennikarza? Dlaczego?

 

Najbardziej lubię ludzi. W każdej redakcji tworzy się przecież więź. Wszyscy gramy przecież do jednej bramki.

 

Co z kolei nie budzi pana sympatii w tej branży?

 

Czego najbardziej nie lubię? Konfliktów, ale jest to nieodłączna część ,,życia” redakcji, niestety.

 

Jak pan sądzi, co każda początkująca osoba, która chciałaby w przyszłości zostać dziennikarzem, powinna wiedzieć na temat tej pracy?

 

Myślę, że powinna być przygotowana na krytykę. Jeżeli nie urodziła się z ,,piórem w ręce” to na pewno, z którejś ze stron ponawiam się słowa krytyki. Trzeba sobie z tym radzić i iść do przodu.

 

Jak wygląda pisanie artykułu „od środka”. Jak należy się do tego przygotować, jak się go pisze? 

 

Najważniejsze jest, żeby nie popełnić żadnej gafy i korzystać ze sprawdzonych informacji i źródeł. Jak przychodzi mi pomysł na artykuł to po prostu go piszę, tutaj nie ma wielkiej filozofii.

 

Jak zostać dziennikarzem sportowym? Co należy zrobić, by dołączyć do tej branży?

 

Jest to banalnie proste. Wystarczy napisać maila do mniejszej redakcji i poczekać na odpowiedź i przyjęcie. Wystarczy tylko chcieć.

 

Proszę podać trzy cechy dobrego dziennikarza sportowego. 

 

Dobry dziennikarz sportowy musi być: dociekliwy, ambitny i kontaktowy.

 

Pytania dot. Polskiego Zwierciadła Futbolu (PZF)

 

Kto wpadł na pomysł założenia Polskiego Zwierciadła Futbolu? Jak wyglądała droga do powstania strony? 

 

Na pomysł wpadłem ja. Chciałem zacząć w dziennikarstwie a poza tym dać szansę paru osobom i wspólnie się rozwinąć. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że to się udało.

 

Na pomysł z założeniem Polskiego Zwierciadło Futbolu wpadłem rok temu. Chciałem zacząć przygodę z dziennikarstwem i stworzyłem własną redakcje. Wszystko jako tako sobie zaplanowałem. Znalazłem parę osób, utworzyłem konta na social mediach a przede wszystkim – zbudowałem stronę internetową.

 

Na początku redakcja miała być o lubelskim Futbolu, ale jak widać – wyszło nieco inaczej.

 

Jak w tak krótkim czasie zdobyliście całkiem spore grono widzów i sympatyków?

 

No nie wiem czy w krótkim czasie. Trzeba było poczekać dwa, trzy miesiące na jakieś większe zasięgi pod pojedynczymi postami. Kluczem było mobilizowanie społeczności licznymi głosowaniami i ankietami.

 

Co zrobiliście „inaczej” niż wielkie marki, by wasza strona była w pełni unikatowa, i jeszcze bardziej zaciekawiła odbiorcę?

 

Ciężkie pytanie. Taka zmiana dopiero wejdzie (a być może w momencie, kiedy wywiad ten jest już wypuszczony weszła). Chodzi o głosowania na redaktora miesiąca. Wybiera go społeczność. Jest to z jednej strony forma mobilizacji dla redaktorów, bowiem mogą oni wygrać personalizowane nagrody (kamizelki redakcyjne, smyczki) a z drugiej strony daje zasięgi w mediach.

 

Jak obecnie prezentuję się sytuacja PZF? 

 

Aktualnie chcemy wprowadzić ciut więcej profesjonalizmu. Chodzi tutaj o częstotliwość artykułów i ich jakość. Poza tym planujemy zmianę loga [do zmiany loga już doszło – dod. red.]

 

Czy warto zajrzeć na waszą stronę internetową? Jeśli tak, co powinno budzić zainteresowanie waszych czytelników?

 

Oczywiście, że warto. Myślę, że ciekawa jest szczególnie zakładka z fotorelacjami. Mamy kilku fotografów w redakcji, co nie zdarza się często.

 

Co pan sądzi o obecnej „formie” strony. Patrząc na wasze materiały należy przyznać, że odbiorca ma co czytać.

 

Oczywiście, planujemy parę zmian związanych ze struktura strony, ale myślę że aktualnie odbiorca ma co czytać. Wszystko jest w miarę ,,uporządkowane”, co poprawia komfort podczas przebywania na witrynie.

 

Jak wygląda droga do założenia strony internetowej? Co pan sądzi o innych młodych portalach?

 

Powiem krótko – trzeba mieć pomysł, pasję i chęci. Wystarczy wyszukać w internecie hasło ,,jak stworzyć własną stronę internetową” i już pojawia się multum opcji.

 

Fajnie, że pojawiają się nowe portale. Liczę, że w przyszłości będziemy stanowić o sile polskiego dziennikarstwa.

 

Na czym najbardziej skupiacie się przy tworzeniu artykułów? Czy mają one jakiś konkretny model? 

 

Tak, w jakimś stopniu działamy na jakimś schemacie. Chodzi tutaj głównie o seo i tagi. Reszta to już kreatywność piszącego.

 

Pytania ogólne 

 

Ulubiony zagraniczny klub piłkarski?

 

Hmm… dobre pytanie. Dajmy na to, że jest to Genoa CFC.

 

Ulubiony klub piłkarski z Polski?

 

Z Polski to bez dwóch zdań Świdniczanka Świdnik. Jeśli chodzi o kluby Ekstraklasy to są nimi Motor, Piast i dajmy, że Raków.

 

Najlepszy Polski piłkarz?

 

Dla mnie aktualnie Nicola Zalewski i Robert Lewandowski. Choć co zaskakujące bliżej mi do tego pierwsze.

 

Na jakim stadionie pan był, i z chęcią pojawiłby się tam pan ponownie? 

 

Chyba Motor Lublin Arena. Kapitalna atmosfera a sam stadion jest cudny. Szczerze, doping również jest bardzo dobry. Statystycznie widać, że na tym stadionie pada równie bardzo dużo bramek. Myślę, że pojawię się na nim już w lipcu. Na pewno będę ubiegał się o akredytację stałą.

 

Herbata czy Kawa?

 

Kawa. Najlepiej mrożona. Daje ,,kopa” energii a w ciepłe dni potrafi schłodzić.

 

Jaki najciekawszy komentarz otrzymaliście pod jednym z waszych postów na mediach społecznościowych? 

 

Oj, dobre pytanie. Ciężko powiedzieć, bo było kilka. Najbardziej w pamięć zapadł mi ten, gdzie ktoś zwrócił nam uwagę na autokorektę. Napisałem wtedy Joanna Moutinho, zamiast Joao Moutinho. Skończyło się tylko na śmiechu.

 

Dziękuję za uwagę, rozmowę z Adamem Walczakiem, twórcą Polskiego Zwierciadła Futbolu przeprowadził Franciszek Jaworski

 

Dzięki za wywiad. Pozdrawiam serdecznie

Adam Walczak

Źródło zdjęcia: Polskie Zwierciadło Futbolu (Facebook)

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze