Podsumowanie sezonu Bundesligi

Za nami kolejny sezon niemieckiej Bundesligi. Przyjrzyjmy się końcowym rezultatom i statystykom które przyniósł ubiegła edycja rozgrywek. 

Kto na czele, a kto na drugim biegunie?
Nie jest dla nikogo zaskoczeniem końcowe rozstrzygnięcie Bundesligi, bo 32 raz w swojej historii wygrał ją Bayern. Trzeba przyznać, że nie mają w ostatnich latach sobie równych. Zespół z Bawarii zdobył najwięcej bramek w tym sezonie (97 goli) oraz stracił najmniej (razem z RB Lipsk – 37 goli). Drugą lokatą zadowolić się musi Borussia Dortmund, zaś podium zamyka Bayer Leverkusen. Czwarte miejsce, czyli ostatnie dające możliwość gry w Lidze Mistrzów, zajął RB Lipsk. W Lidze Europy zagra zaś Union Berlin wraz z SC Freiburg, a do kwalifikacji Ligi Konferencji Europy dostał się zespół FC Koeln. 

Po drugiej stronie bieguna znajdują się zespoły zamieszane w walce o pozostanie w lidze. Po niezwykle emocjonującej końcówce i golu strzelonym w doliczonym czasie gry, VfB Stuttgart wydostał się z miejsca obligującego do gry w barażu o utrzymanie. a do otchłani zrzucił Herthe Berlin. Bezpośrednio do zaplecza ligi spadają Arminia Bielefeld i Furth. 

Sezon pod liczbami
Przyjrzymy się pobocznym statystykom, które przyniósł nam niedawno ukończony sezon. Pod względem zdobytych bramek, rozgrywki okazały się bardzo obfite. Średnia 3.12 gola na mecz to bardzo dobra reklama dla całej ligi i ofensywnego futbolu (co 28,8 minuty gol). Większość goli strzelali gospodarze (1.76 gola na mecz), gdy goście okazywali się mniej bramkostrzelni (1.36 gola na mecz). Ogólnie prawie połowa spotkań kończyła się triumfem gospodarza 47%, gdy remisów było tylko 24%, zaś zwycięstw po stronie gości 29%. Częściej piłkę podczas spotkań posiadali gospodarze (52% posiadania) i również oddawali oni więcej strzałów na bramkę, bo średnio 14.91. Goście lepsi byli w średniej fauli na spotkanie, jest to 12.05.  

Statystyki zawodników
Jeśli chodzi o zawodników, to w pewnych statystykach mają oni swoich stałych zwycięzców. Robert Lewandowski z dorobkiem 35 bramek został siódmy raz w karierze królem strzelców Bundesligi, wyprzedzając w tej kategorii Patricka Shicka (24 gole) i Erlinga Haalanda (22 gole). Królem asyst został Thomas Mueller z liczbą 18 ostatnich podań, zaś złotą rękawice zgarnie jeden z dwójki Manuel Neuer i Robin Zentner. Wyróżnić można również innego Polaka, Rafała Gikiewicza, która jako jeden z dwóch graczy rozegrał wszystkie możliwe minuty podczas skończonego sezonu. 

Dopiero co sezon się zakończył, a już odliczamy do kolejnego. Następne rozgrywki mogą być wyjątkowe, bo bez Roberta Lewandowskiego. Pomimo odejścia legendy ligi, wciąż jest kogo obserwować i wyszukiwać nowych gwiazd niemieckiej piłki. 

Autor: Filip Tyczyński

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze