Obie drużyny zaczęły swoją przygodę z Euro 2024 od porażki. Albania zaprezentowała się z bardzo dobrej strony na tle aktualnych Mistrzów Europy, lecz Chorwaci w starciu z Hiszpanią nie byli w stanie przekształcić wielu sytuacji na przynajmniej jednego gola. Według nowego systemu rozgrywkowego, drużyna z dwoma porażkami po dwóch kolejkach jest w stanie wyjść z grupy z trzeciego miejsca, lecz jest to niezwykle trudne zadanie.
Chorwacja zaczęła ten turniej wręcz fatalnie. Schodząc do szatni po pierwszej połowie, przegrywali już różnicą 3 bramek. Pomimo tak jednostronnego wyniku, mecz wcale nie był do jednej bramki, a podopieczni Zlatko Dalića stwarzali liczne sytuacje, lecz nie byli w stanie przełożyć ich na bramki. W drugiej połowie byli jeszcze bliżej zdobycia bramki kontaktowej, ale rzutu karnego nie wykorzystał Petković i mecz zakończył się wynikiem 3:0.
Albania natomiast, nie mogła rozpocząć tego turnieju lepiej. Już w pierwszej minucie spotkania z Włochami wyszła na prowadzenie. Po błędzie w defensywie, Bajrami przejął bezpańską piłkę i strzelił gola już w 22 sekundzie, ustanawiając nowy rekord najszybciej zdobytej bramki na Mistrzostwach Europy. Włosi szybko odpowiedzieli strzelając 2 bramki i do końca utrzymali prowadzenie, lecz Albania wielokrotnie stwarzała sobie dogodne sytuacje.
Spotkanie od pierwszego gwizdka powinno dostarczać wielu emocji, obie drużyny nie bały się grać ofensywnie w swoich inauguracyjnych spotkaniach, a dodatkowa presja na wynik na pewno podniesie temperaturę na boisku. To Chorwacja wydaje się być faworytem, lecz podczas tego turnieju już kilkukrotnie faworyci nie byli w stanie przełożyć swojej pozycji na pozytywny rezultat.
Na transmisję zapraszamy Państwa już w środę, 19 czerwca od godziny 14:55 na kanał Radia Gol na YouTube, gdzie spotkanie dla Państwa skomentują Michał Sochalski oraz Artur Różański.
Jan Kawecki