Wczoraj ruszyła trzecia seria gier w Bundeslidze. Dziś czas na kolejne mecze. Na BayArenie zaskakująco słabo spisujący się Bayer Leverkusen podejmie TSG Hoffenfeim.
Falstart
Po osiągnięciu trzeciego miejsca w poprzednim sezonie wszyscy w Leverkusen mają apetyty na wielkie rzeczy. Początek sezonu nie należy jednak do udanych. „Aptekarze” rozpoczęli od 3 porażek w 3 meczach o stawkę. Obecnie drużyna Gerardo Seoane zamyka tabelę Bundesligi. Bayer otworzył sezon porażką 3:4 w Pucharze Niemiec z TRZECIOLIGOWYM Elversbergiem. W pierwszej kolejce ligowej przyszło im się mierzyć na wyjeździe z wicemistrzem Niemiec, Borussią Dortmund. Jedynego gola w tamtym meczu strzelił Marco Reus. W doliczonym czasie czerwoną kartkę za zagranie piłki ręką poza polem karnym zobaczył bramkarz Leverkusen Lukas Hradecky.
W ostatnim meczu podopieczni Gerardo Seoane podejmowali u siebie Augsburg. Drużyna Rafała Gikiewicza i Roberta Gumnego nie pokonała Bayeru w żadnym z 22 rozegranych do tej pory meczów. Sytuacja uległa zmianie tydzień temu. Duży w tym udział miał właśnie polski bramkarz, który według wielu serwisów zasłużył na miano zawodnika kolejki. Wynik spotkania po kwadransie gry otworzył Fredrik Jensen, który sprytnym strzałem pokonał Andreya Luneva, który zastępował w bramce „Aptekarzy” Hradecky’ego. Kilka minut przed przerwą strzałem zza pola karnego wyrównał Charles Aranguiz. Gola na wagę 3 punktów dla Augsburga w 82. minucie strzelił wprowadzony kilkanaście minut wcześniej Andre Hahn.
The game is over ???? pic.twitter.com/ubJ9Cw3LKB
— Bayer 04 Leverkusen (@bayer04_en) August 13, 2022
Wielki powrót
Hoffenheim na inaugurację sezonu udało się na stadion występującego w zachodniej Lidze Regionalnej Rodinghausen. Po 90 minutach wynik wynosił 0:0. Goście przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę dopiero w ostatnich 5 minutach dogrywki. Wówczas gole dla Hoffenheim strzelili Ozan Kabak i Grischa Promel.
Rzeczą, która łączy dzisiejszych rywali jest czerwona kartka obejrzana w pierwszej kolejce. „Wieśniaki” na otwarcie zmagań w Bundeslidze mierzyły się na wyjeździe z Borussią Moenchengladbach. Już w 19. minucie za dwie żółte kartki z boiska wyleciał Stefan Posch. Mimo gry w osłabieniu to właśnie Hoffenheim pierwsze strzeliło gola. Spotkanie zakończyło się jednak ich porażką 1:3.
Tydzień temu podopieczni Andre Breitenreitera podejmowali u siebie Bochum. Kibice oglądający to spotkanie nie mogli narzekać. Lepiej w mecz weszli goście, którzy w 13. minucie po dwóch szybkich ciosach wyprowadzonych przez Simona Zollera prowadzili 2:0. Hoffenheim bardzo szybko odpowiedziało. Po minucie Baumgartner strzelił gola kontaktowego, a po kolejnych dziesięciu było już 2:2. Wówczas głową strzelił Ozan Kabak. Przed kwadransem drugiej połowy rzut karny zmarnował Andrej Kramarić. Wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, aż w 88. minucie dośrodkowanie Sebastiana Rudy’ego świetnym strzałem głową na gola zamienił Munas Dabbur.
???????????????? pic.twitter.com/Iv66RKdUDs
— TSG Hoffenheim (@tsghoffenheim) August 13, 2022
Sytuacja kadrowa i przewidywane składy
Do bramki Leverkusen wraca Lukas Hradecky. Lunev, który go zastępował doznał kontuzji uda. W meczu przeciwko Augsburgowi złamania obojczyka doznał Amine Adli. Francuz ma wrócić do gry po wrześniowej przerwie reprezentacyjnej. Niedostępni będą też kontuzjowani Karim Bellarabi i Florian Wirtz. Do składu powinien wrócić Robert Andrich, którego zabrakło w ostatnim meczu.
Trener Hoffenheim nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Philippa Pentke, Ermina Bicakcicia, Ihlasa Bebou, Benjamina Hubnera i Angelo Stillera.
Przewidywany skład Bayeru: Hradecky – Frimpong, Tah, Tapsoba, Bakker – Aranguiz, Andrich, Demirbay – Diaby, Schick, Hlozek
Przewidywany skład Hoffenheim: Baumann – Kabak, Vogt, Akpoguma – Skov, Promel, Geiger, Angelino – Baumgartner, Dabbur, Kramaric
Czy Leverkusen odbije się od dna i wygra pierwszy mecz w sezonie? Pierwszy gwizdek Tobiasa Reichela o 15:30.
Braian Wilma