Mistrzostwo na horyzoncie – czy Bayern jest gotowy na Lipsk? [ZAPOWIEDŹ]

Red Bull Lipsk kontra Bayern Monachium – walka o wszystko

Już dziś, w sobotę, 3 maja 2025 roku, na Red Bull Arenie w Lipsku odbędzie się jedno z najważniejszych spotkań tego sezonu Bundesligi. RB Lipsk podejmie Bayern Monachium w meczu, który może zadecydować o przyszłości mistrzostwa Niemiec. Spotkanie zapowiada się niezwykle emocjonująco, zarówno dla gospodarzy, jak i gości.

Presja i ambicje gospodarzy

Dla RB Leipzig to spotkanie jest kluczowe w kontekście dalszej walki o miejsce w Lidze Mistrzów. Zespół Zsolta Löwa, który objął drużynę po zwolnieniu poprzedniego trenera, wciąż nie może znaleźć stabilności. Choć drużyna nie radziła sobie najlepiej w ostatnich tygodniach, przegrywając m.in. wysoko 0:4 z Eintrachtem Frankfurt, nie można jej skreślać. W tej chwili Leipzig zajmuje 5. miejsce w tabeli, mając 49 punktów. Przewaga nad 7. miejscem wynosi tylko 2 punkty, co oznacza, że każde spotkanie jest teraz na wagę złota. A stawka tego meczu jest szczególna, bo wygrana może ich przybliżyć do Ligi Mistrzów.

Źródło: IMAGO / Roger Petzsche

 

Kontuzje i zawieszenia RB Lipska

W obliczu poważnych osłabień defensywnych, w tym kontuzji Williego Orbana i Benjamina Henrichsa, a także absencji El Chadaille’a Bitshiabu, który został ukarany czerwoną kartką w meczu z Eintrachtem, Leipzig musi polegać na swoich rezerwowych oraz młodszych zawodnikach. Peter Gulacsi, bramkarz drużyny, również nie będzie mógł zagrać, co oznacza, że między słupkami pojawi się prawdopodobnie Maarten Vandevoordt. Jednak RB Leipzig może pochwalić się silnym atakiem, który wciąż potrafi zaskoczyć przeciwników. Loïs Openda oraz Benjamin Šeško to zawodnicy, którzy w tej kampanii pokazali ogromny potencjał, strzelając kluczowe bramki. Leipzig może liczyć na ich skuteczność, szczególnie u siebie, gdzie drużyna wygrała 7 z ostatnich 11 spotkań.

Bayern po swoje – tytuł w zasięgu ręki

Bayern Monachium przyjeżdża do Lipska w świetnej formie. Bawarczycy, którzy są na szczycie tabeli, z 75 punktami na koncie, mają 8 punktów przewagi nad drugim Bayerem Leverkusen i wciąż mają do rozegrania 3 mecze. Zwycięstwo w tym spotkaniu pozwoli im niemal przypieczętować mistrzostwo Bundesligi na dwie kolejki przed końcem. Choć Bayern w ostatnich tygodniach miewał różne wyniki, to ich ofensywa wciąż jest jedną z najpotężniejszych w Europie. Ekipa z Monachium zdobyła już 90 bramek w lidze, co jest liczbą nieosiągalną dla żadnej innej drużyny.

Źródło: DPA picture alliance / Alamy Stock Pho

 

Kłopoty kadrowe Bayernu

Jednak i Bayern nie jest wolny od problemów. W tym meczu zabraknie kluczowego napastnika, Harry’ego Kane’a, który z powodu nadmiaru żółtych kartek nie wystąpi. Również Jamal Musiala nie będzie w stanie pomóc drużynie z powodu kontuzji. Mimo tych nieobecności, Bayern nadal ma na boisku graczy, którzy mogą zdominować spotkanie. Thomas Müller, który pełni rolę lidera drużyny, będzie odpowiedzialny za ofensywne poczynania drużyny. Wspierać go będą Michael Olise, Serge Gnabry oraz Leroy Sané. W defensywie, mimo kontuzji kilku czołowych zawodników jak Alphonso Davies, Dayot Upamecano czy Hiroki Ito, Bayern wciąż dysponuje doświadczonymi obrońcami, którzy powinni poradzić sobie z naporem Lipska.

Ostatni dzwonek dla Lipska, decydujący krok Bayernu

RB Leipzig ma przed sobą ogromne wyzwanie w kontekście sportowym, ale również mentalnym. Porażka w meczu z Eintrachtem była ciosem, ale drużyna Zsolta Löwa ma jeszcze wszystko w swoich rękach, by zakończyć sezon w czołowej czwórce Bundesligi. Ich dotychczasowa dobra postawa u siebie daje im nadzieję, że będą w stanie przeciwstawić się potężnemu Bayernowi. Z drugiej strony Bayern, mimo problemów kadrowych, będzie miał w tej rywalizacji gigantyczną przewagę, zarówno w ofensywie, jak i doświadczeniu. Jeśli Bawarczycy wygrają, niemal na pewno zapewnią sobie kolejne mistrzostwo Niemiec.

Stawka? Ogromna.

Ten mecz będzie walką nie tylko o punkty, ale także o przyszłość obu drużyn. Dla RB Lipska każda strata punktów oznaczać może koniec marzeń o Lidze Mistrzów, a dla Bayernu – krok w stronę kolejnego tytułu mistrzowskiego.

Jerzy Aniołek

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze