Ostatnie tygodnie nie są wesołe dla FC Barcelony. Kataloński klub ma za sobą serię dwóch porażek z rzędu. W poprzedniej kolejce „Blaugrana” przegrała z Gironą 2:4, zaś w Lidze Mistrzów nie poradziła sobie z Royal Antwerp. Te złe wyniki wywołały czarę goryczy w Barcelonie. Xavi Hernández poważnie obawia się utraty posady. Dziś jest być może dla niego ostatnia szansa, żeby przekonać swoich krytyków do siebie. O 21:00 Barcelona podejmie na Estadio Mestalla Valencię.
Piłkarze „Dumy Katalonii” do nadchodzącego spotkania przystąpią właściwie z nożem na gardle. Kataloński zespół nie zachwyca swoimi wynikami, a jego powolna gra wygląda żenująco. Z powodu porażki z Gironą Barcelona spadła na czwarte miejsce w tabeli La Liga i tym samym wzrósł jej dystans do czołówki. Wspomniana Girona jest liderem i ma siedem punktów przewagi nad „Blaugraną”.
Xavi pomimo trudnej sytuacji próbuje robić dobrą minę do złej gry i wciąż zachowuje optymizm. Szkoleniowiec „Barçy” na razie stara się odrzucać myśli o ewentualnym zwolnieniu. Jego uwaga skupiona jest na dzisiejszym meczu. – „To moment, aby być zjednoczonym, a widzę, że media nie są zjednoczone. Trzeba być bardziej zjednoczonym niż zwykle: kibice, zawodnicy, zarząd” – przekonywał Xavi.
Barcelona ma dzisiaj dużą szansę, aby się przełamać. Jej rywal w ostatnim czasie zaliczył mocny regres. Valencia jest obecnie jedenasta w tabeli, a przez ostanie cztery kolejki zdobyła zaledwie jeden punkt. Gracze Rubéna Barajy od początku listopada nie wygrali żadnego spotkana. Ta passa ligowej niemocy trwa już zbyt długo. „Nietoperze”, podobnie jak Barcelona, również muszą walczyć o zaufanie dla kibiców.
Zapowiada się więc emocjonujące widowisko. Fani obu drużyn nie zobaczą jednak na boisku kilku gwiazd w swoim zespole. Katalońską ekipę wciąż doskwiera plaga kontuzji. Przez problemy zdrowotne w dzisiejszym meczu nie mogą wystąpić Gavi, Iñigo Martínez, Marc-André ter Stegen i Marcos Alonso. Do gry powinien być natomiast gotowy Frenkie de Jong. W drużynie Valencii sytuacja kadrowa także nie wygląda dobrze. Trener Baraja nie będzie mógł dzisiaj liczyć na kontuzjowanych Joségo Gayę, André Almeidę oraz zawieszonych Gabriela Paulistę i Javiego Guerrę.
Przewidywane składy
Valencia: G. Mamardashvili – Y. Gasiorowski, M. Diakhaby, C. Mosquera, T. Correia – F. Pérez, Pepelu, S. Amallah, D. Foulquier – H. Duro, D. López
Barcelona: I. Peña – R. Araújo, J. Koundé, A Christensen, J. Cancelo – S. Roberto, İ. Gündoğan, Pedri – Raphinha, R. Lewandowski, J. Félix