Po dniu przerwy we wtorek Polscy siatkarze wracają do gry w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich. Kolejnym przeciwnikiem Biało-Czerwonych będzie Kanada.
We wtorek o godzinie 10:00 zmierzą się ze sobą jedyne reprezentacje, które w tym turnieju jeszcze nie zaznały smaku porażki. Nasi reprezentanci do tej pory pokonali 3:2 Belgię i 3:0 Bułgarię. Z kolei Kanadyjczycy jak na razie spisują się zaskakująco dobrze, gdyż najpierw ograli 3:2 Holandię, a potem odprawili z kwitkiem Argentyńczyków 3:1. W szczególności wygrana z Argentyną była wręcz sensacyjna. Tym bardziej, jak przypomnimy sobie, że Argentyna wywalczyła brązowe medale na ostatnich Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
Polacy do tej pory rozegrali dwa różne mecze. Z Belgami nasi siatkarze męczyli się niemiłosiernie. Niewiele brakowało, gdyby myśmy mogli nawet przegrać to spotkanie. Tak się jednak na szczęście nie stało. W niedziele z Bułgarami widzieliśmy już zupełnie inny styl gry. W szczególności dobrze się spisywał Bartosz Bednorz. Przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozegrał kapitalne zawody przeciwko drużynie trenera Plamena Konstantinowa. Wygrana z Bułgarią szczególnie zapadnie w pamięć Grzegorzowi Łomaczowi. Rozgrywający w niedziele obchodził 36. urodziny.
Jutro najprawdopodobniej po raz kolejny trener Nikola Grbić przemiesza skład. Wielce prawdopodobne będzie to, że od pierwszych piłek zagra Wilfredo Leon. MVP ostatnich Mistrzostw Europy jak na razie nie pojawił się jeszcze na boisku w trakcie turnieju. Co by jednak nie było, to po raz kolejny Polscy siatkarze będą murowanymi faworytami do zwycięstwa.
Z kolei Kanadyjczycy jak na razie rozgrywają bardzo udany turniej. Dwie wygrane ustawiają ich w bardzo korzystnej sytuacji, w walce o awans na Igrzyska Olimpijskie. W składzie tej reprezentacji jest kilka dobrze znanych twarzy dla Polskich kibiców. Kapitanem drużyny jest Nicholas Hoag, który kilka lat temu grał w barwach Asseco Resovi Rzerzów. Natomiast szkoleniowcem drużyny jest Tuomas Sammelvuo, który w nowym sezonie będzie dalej trenerem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
Jedno jest pewne ten mecz, może zarówno jednych i drugich ustawić bardzo wysoko w kolejce po awans do Igrzysk w Paryżu.
Autor: Krzysztof Małek