Rundę wiosenną obecnego sezonu rozgrywek piłki nożnej w Polsce zainaugurowano nie tylko na poziomie centralnym – po przerwie zimowej do gry wrócili również podzieleni na cztery grupy trzecioligowcy.
3. liga w Polsce jest pod wieloma względami specyficznym szczeblem rozgrywek – nie sposób nie odnieść również wrażenia, jak gdyby trzecia liga stanowiła poniekąd “bramy” zmagań amatorskich. Ponieważ jednak dodatkowa wiedza szkody nikomu nie czyni, a oderwanie się od świata “poważnej piłki” często realnie odpręża, przedstawiamy krótki opis sytuacji w trzecioligowych tabelach.
Na pierwszy ogień – grupa I (warmińsko-mazurskie, podlaskie, mazowieckie, łódzkie). Pozycję lidera (co warto uwzględnić – jedynie ona gwarantuje promocję do wyższej klasy rozgrywkowej) okupuje w chwili obecnej spadkowicz z Grodziska Mazowieckiego, z trzema punktami przewagi nad drugą Mławianką Mława i pięcioma nad Unią Skierniewice (zaległy mecz). Niezwykle ciekawie prezentuje się z kolei układ w tabeli grupy II (kujawsko-pomorskie, zachodniopomorskie, pomorskie, wielkopolskie) – zestawieniu przewodzi Olimpia Grudziądz, jednakże identycznym dorobkiem punktowym legitymuje się Gedania Gdańsk. Już wkrótce na czoło rozgrywek wysunąć mogą się jednak rezerwy Pogoni Szczecin – “Portowcy” rozegrali dotąd mecz mniej.
Rywalizacja o awans w grupie III (dolnośląskie, lubuskie, opolskie, śląskie) powoli zawęża się do dwóch najlepiej prezentujących się dotąd drużyn ze śląska – Polonii Bytom oraz Rekordu Bielsko-Biała, przy czym Bielszczanie tracą obecnie do lidera z Bytomia zaledwie punkt. Wbrew przedsezonowym przewidywaniom, zmagania w ramach rozgrywek grupy IV (lubelskie, małopolskie, podkarpackie, świętokrzyskie) nie zostały całkowicie zdominowane przez dysponującą wybitnym jak na ligowe warunki budżetem, Wieczystą Kraków. Podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego lokują się co prawda na pierwszej pozycji, jednakże powodzenie walki o awans nadal pozostaje przy Chałupnika kwestią otwartą – podium ligowej tabeli uzupełniają dziś Stal Stalowa Wola (punkt straty) oraz Avia Świdnik (trzy punkty straty).
Autor: Mateusz Kurpiewski