Robert Lewandowski rozgrywa aktualnie swój pierwszy sezon w barwach Barcelony. 31 meczów, 25 bramek i 6 asyst – dotychczasowy dorobek Polaka w barwach Dumy Katalonii można z pewnością uznać za bardzo pozytywny. Blaugrana dodatkowo wciąż jest głównym faworytem do zdobycia mistrzostwa hiszpańskiej La Liga w bieżącej kampanii, a gdyby nie fenomenalna forma strzelecka kapitana reprezentacji Polski mogłoby być o to o wiele ciężej.
Z tego powodu już teraz wielu kibiców katalońskiego zespołu zastanawia się nad tym, czy uda się zatrzymać Polaka na Camp Nou podczas następnego sezonu. Wiemy, że Barcelona wciąż ma wiele finansowych problemów, z aferą korupcyjną na czele.
Dodatkowo może się okazać, że sam napastnik będzie chciał odejść z Barcelony. Emerytura w jego przypadku nie jest jeszcze konieczna, ale nie wiadomo, czy da radę jeszcze przez kilka lat rywalizować na najwyższym poziomie. Możliwe, że czeka go transfer do mniej renomowanej ligi. Plotki na ten temat (w tle najczęściej wówczas przewijał się temat potencjalnych przenosin do MLS) pojawiały się w mediach jeszcze, gdy snajper występował w trykotach Bayernu Monachium.
Znając jednak, jak dobrze dysponowany jest Lewandowski, a także mając na uwadze, jak wspaniale dba o swoje ciało oraz własną kondycję, to nie powinniśmy spodziewać, że szybko zawiesi buty na kołku. Styl życia 34-latka to prawdziwy wzór dla innych sportowców we wszystkich dyscyplinach.
Swoje plany odnośnie najbliższej przyszłości zdradził ostatnio sam Lewandowski, który przyznał, że chce kontynuować grę na chwałę Dumy Katalonii.
Nadal uważam, że mogę grać jeszcze kilka lat na wysokim poziomie, ale nie wiem ile dokładnie. Na pewno nie będzie to rok czy też dwa. Tych lat będzie więcej. Mam nadzieję, że będę mógł być w Barcelonie jeszcze przez wiele lat. – powiedział były napastnik Bayernu Monachium w rozmowie ze Sportem.
Autor: Karol Kołdej