Dwie drużyny, które na formę nie narzekają, lider tabeli Arsenal i siódme Brentford, które regularnie punktuje. Te dwie drużyny zmierzą się dziś w derbach Londynu, na które czekają kibice zarówno Arsenalu, jak i Brentford.
Arsenal umie wygrywać w tym sezonie, mają tylko dwie przegrane, 5 punktów przewagi nad drugim the Citizens, które się zmaga z wielkimi kłopotami i mają mecz zapasu. The Gunners co ciekawe przegrali ostatnie dwa mecze, ze wspomnianym City w pucharze Anglii oraz w ostatniej kolejce z Evertonem prowadzonym, od niedawna przez Seana Dycha. Kibice zastanawiają się, czy to nie lekki kryzys Arsenalu, nie zmieni to faktu, że Arsenal w tym sezonie jest prawie nie do zatrzymania. Klub z północnego Londynu w dalszym ciągu nie może skorzystać z Gabriela Jesusu, który zmaga się z kontuzją kolana, jest to wielka strata dla Arsenal, ale jak na razie Eddie Nketiah fantastycznie zastępuje Brazylijczyka.
Przechodząc do Brentford trzeba, powiedzieć o regularnym punktowaniu, ostatnie 5 ligowych meczów to 4 zwycięstwa i 1 remis, w tym 3-1 z Liverpoolem. W fantastycznej formie jest obrońca Brentford Ben Mee, w ostatnim meczu wpisał się na listę strzelców, a poza tym prezentuje regularną formę, jeśli chodzi o grę w obronie. Brentford może także polegać na swoim bramkarzu, w ostatni 5 meczach, 3 razy miał ocenę powyżej 8.0.
Przewidywane składy:
Arsenal: Ramsdale, White, Gabriel, Saliba, Zinchenko, Ødegaard, Partey, Xhaka, Saka, Nketiah, Martinelli
Brentford: Raya, Ajer, Mee, Pinnock, Henry, Hickey, Nørgaard, Dasilva, Jensen, Toney, Mbeumo
Karol Budzik