TSG 1899 Hoffenheim — SC Freiburg [ZAPOWIEDŹ]

3 kolejki pozostały do końca sezonu Bundesligi i wciąż jest wiele niewiadomych. 8 drużyn zamieszanych jest w walkę o europejskie puchary, a wśród nich dwie, które dzisiaj zmierzą się w pojedynku bezpośrednim. Ten wiele może zmienić. Wieśniaki przy stracie punktów przez Union mogą zbliżyć się do nich na 2 punkty. Goście mogą wywrzeć presję na klubach z Leverkusen i Lipska. 

TSG 1899 Hoffenheim

Forma podopiecznych Sebastiana Hoenessa nie zachwyca. Nie udało się wygrać już od 5 kolejnych spotkań, w których uzbierali 2 remisy. Nie ma żadnych powodów do zadowolenia, jeśli nie strzela się gola Greuther Furth, przegrywa się u siebie z Bochum, a Hertha Berlin broniąca się przed spadkiem robi z drużyną z Sinsheim w zasadzie wszystko to, co chce.

Powrót do formy jest więc wymagany. W zasadzie gospodarze są sami sobie winni. Przecież jeszcze w marcu zajmowali miejsce w TOP 4 i nic nie zapowiadało kryzysu. Końcówka sezonu będzie dla nich bardzo ciężka, bowiem w następnej kolejce podejmą Bayer Leverkusen, a sezon zakończą starciem w Borussią Monchengladbach. Chęć bycia w TOP 6 wymaga wywalczenia punktów w starciach z czołówką, ponieważ tracili je w meczach z tymi z dołu tabeli.

Zdecydowanym problemem Hoffenheim jest ofensywa. Na przestrzeni 7 ostatnich spotkań tylko raz udało im się zdobyć więcej niż gola, jednak w ostatnim pojedynku z Eintrachtem Obite Evan N’Dicka strzelił samobója. Tych sytuacji klarownych jest bardzo mało. Najlepszy strzelec, czyli Ihlas Bebou nie strzelił gola od 8 stycznia, Georginio Rutter zdobył pierwszą bramkę z Frankfurtem od 13 lutego, a największa gwiazda klubu, czyli Andre Kramarić w całym sezonie trafił tylko 4 razy. Drużyna znana z bardzo efektownej i ofensywnej gry ma co prawda na koncie 52 gole i jest to 5 wynik w lidze, ale ostatnie spotkania całkowicie tego nie potwierdzają.

W tym spotkaniu Sebastian Hoeness nie będzie mógł skorzystać z Kevina Akpogumy, Chrisa Richardsa, Benjamina Hubnera, Ermina Bicakcicia, Havarta Nordveita, Floriana Grillitscha, Marco Johna. Ci zawodnicy są kontuzjowani, zaś Stefan Posch jest niedostępny z powodu zawieszenia za kartki. Dosyć długa lista nieobecnych po stronie Wieśniaków.

SC Freiburg

Dla Freiburga to zdecydowanie najlepszy sezon w historii klubu. Udało się awansować do finału Pucharu Niemiec, gdzie zmierzą się z RB Lipsk, a w Bundeslidze cały czas mają duże szanse na udział w przyszłorocznej Lidze Mistrzów. Zajmują 5 miejsce i tracą tylko 2 oczka do 4 lokaty. Terminarz jest wymagający, bowiem zmierzy się najpierw z Unionem Berlin, a następnie w meczu o wszystko z Bayerem Leverkusen. 

Podopieczni Christiana Streicha są w naprawdę dobrej formie. Wygrali 3 z 4 poprzednich spotkań, a do tego prezentują bardzo dobrą formę ofensywną, ponieważ zdobyli w tym okresie aż 11 bramek. Nie przegrali 4 kolejnych spotkań wyjazdowych w lidze, wygrywając 2 z nich. 

Goście raczej są drużyną znaną z dobrej postawy w defensywie. W tym sezonie tylko Bayern i Lipsk stracili od nich mniej bramek. 37 trafień rywali to bardzo dobry wynik jak na dosyć mocno ofensywne nastawienie w ostatnim czasie i brak czystego konta w 4 z 5 poprzednich spotkań.

Ostatnie spotkanie z Gladbach to istna huśtawka nastrojów. Freiburg przegrywał 0:2 do przerwy, by w 80 minucie wyjść na prowadzenie i stracić je w czasie doliczonym. Do siatki znów trafił niezawodny Vincenzo Grifo, który brał udział już przy 15 bramkach swojej ekipy w tym sezonie (9 goli i 6 asyst).

Lista nieobecnych po stronie gości jest o wiele krótsza niż u rywali i w tym spotkaniu może być to jednym z ważniejszych czynników. Christian Streich nie będzie mógł skorzystać z Nilsa Pedersena, Kevina Schade, Yannika Keitela, a także Noaha Weisshaupta.

Bezpośrednie spotkania

Dla obu klubów będzie to 3 spotkanie w tym sezonie. Do tej pory zawsze wygrywali goście. Najpierw w 15 kolejce na Europa Park Stadion Hoffenheim wygrał 2:1, chociaż Vincenzo Grifo nie wykorzystał rzutu karnego, a następnie na początku stycznia Freiburg wygrał w Sinsheim aż 4:1. W tej parze w 4 spotkaniach pod rząd gospodarze nie wygrywali i tak samo było w 6 z 7 poprzednich starć.

Przewidywane składy:

TSG 1899 Hoffenheim: Oliver Baumann – Pavel Kaderabek, Kevin Vogt, Kasim Adams – Ihlas Bebou, Diadie Samassekou, Angelo Stiller, David Raum – Christoph Baumgartner, Andre Kramarić – Georginio Rutter

SC Freiburg: Mark Flekken – Lukas Kubler, Philipp Lienhart, Nico Schlotterbeck, Christian Gunter – Maximilian Eggestein, Nicolas Hofler – Roland Sallai, Jeong Woo-yeong, Vincenzo Grifo – Lucas Holer

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:30 na PreZero Arena w Sinsheim. 

 

Radek Wolski

 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze