Już dziś przed nami rewanżowe spotkania 1/16 finału Ligi Europy. Jednym z dzisiejszych spotkań będzie rywalizacja Rangers – Borrusia Dortmund. Pierwsza część tego dwumeczu zakończyła się po myśli ekipy ze Szkocji, która wygrała 4:2. Czy gracze BVB będą w stanie odrobić straty?
Wszystko wskazuje na to, że zawodnicy z Signal Iduna Park nie zamierzają oddać awansu do kolejnej fazy rozgrywek bez postawienia trudnych warunków. Pierwsze spotkanie ułożyło się wprost idealnie dla The Gers, którzy w przeciągu pięćdziesięciu minut zdołali zdobyć aż trzy bramki. Ostatecznie rywalizacja zakończyła się rezultatem 2:4, co daje graczom z Ibrox Stadium solidną zaliczkę przed rewanżem, który odbędzie się na ich terenie.
W ostatnich dniach więcej optymizmu przed zbliżającym się rewanżem mogli poczuć kibice BVB, którzy o goryczy po porażce w Lidze Europy mogli szybko zapomnieć. Ich ukochany zespół w miniony weekend rozegrał świetne spotkanie na tle Borussia Mönchengladbach. Piłkarze z Dortmundu wygrali tę potyczkę aż 6:0, czym rozbudzili nadzieję fanów na odwrócenie sytuacji w Lidze Europy. Rangersi natomiast po wielkie radości spowodowanej zwycięstwem na Signal Iduna Park musieli nieco ostudzić nastroje, gdyż odnotowali dwa remisy. W lidze z Dundee United, a także w towarzyskiej grze z Brentford.
W obu drużynach szkoleniowcy nie mogą skorzystać ze wszystkich swoich piłkarzy. W zespole dzisiejszych gospodarzy nie wystąpi Aaron Ramsey. Ponadto, niezgłoszeni do meczu są Ianis Hagi (kontuzja) i Filip Helander. W ekipie BVB największym nieobecnym będzie kontuzjowany Erling Haaland. Nie zagrają również: Giovanni Reyna, Dan-Axel Zagadou, Manuel Akanji, Mateu Morey i Marcel Schmelzer.
Przewidywane składy:
RANGERS FC: McGregor – Tavernier, Goldson, Bassey, Balogun – Jack, Lundstrum – Arfield, Aribo, Kent – Morelos.
BORUSSIA DORTMUND: Kobel – Can, Hummels, Pongracić – Hazard, Dahoud, Bellingham, Guerreiro – Brandt, Reus – Malen.