Zwycięski Kobayashi oraz fatalni Polacy na początek Turnieju Czterech Skoczni

Japończyk Ryoyu Kobayashi okazał się najlepszy w konkursie inaugurującym 70. edycję Turnieju Czterech Skoczni na Schattenbergschanze w Oberstdorfie. Podium uzupełnili Norwegowie: Halvor Egner Granerud i Robert Johansson. Jako jedyny Polak punkty zdobył Dawid Kubacki zajmując dwudzieste ósme miejsce. 

Po pierwszej serii na prowadzeniu był Robert Johansson, który uzyskał 135,5 metra. Nad drugim Granerudem (132 m) miał 4,6 punktu przewagi. Trzeci był faworyt gospodarzy Karl Geiger (131,5 m). Jego strata do lidera wynosiła 6,5 punktu.  

Tuż za podium uplasował się kolejny Norweg Marius Lindvik (129,5 m). Dopiero piąty był Kobayashi, który pofrunął w pierwszej próbie na odległość 128,5 metra. Czołową dziesiątkę uzupełnili Kos, Huber, Deschwanden, Leyhe i Eisenbichler.  

Jedynym biało-czerwonym wygranym w swoim pojedynku KO był Dawid Kubacki (111,5 m). Ta próba po pierwszej serii pozwoliła mu na zajęcie dopiero dwudziestej siódmej lokaty. Pozostali podopieczni Michala Doleżala byli gorsi od swoich konkurentów w bezpośrednich pojedynkach oraz nie znaleźli się w gronie pięciu najlepszych przegranych.  

Pierwszą serię rozegrano z dziewiętnastej belki startowej przy padającym deszczu i wietrze w plecy, który wahał się od 0,2 m/s do nawet 1,6 m/s wedle rekompensat, które otrzymywali zawodnicy. 

W finale piorunujący atak na zwycięstwo przepuścił Ryoyu Kobayashi. Samuraj z osiemnastej belki startowej uzyskał 141 metrów przy nienagannym stylu otrzymując 57. punktów od sędziów. To pozwoliło mu przesunąć się z piątego miejsca na sam szczyt tabeli wyników.  

Najbliżej przeskoczenia Japończyka był Granerud (133 m) i 2,8 punktu straty. Johansson skoczył 131 metrów i był gorszy o 3,4 punktu. Marius Lindvik (137,5 m) był czwarty. Dopiero piąty zawody ukończył Karl Geiger. Faworyt gospodarzy uzyskał 131 metrów i spadł z podium.  

Na szóstym miejscu uplasował się niespodziewanie Lovro Kos, który rozpoczął w finale festiwal długich skoków uzyskując 139, 5 metra. Siódme miejsce należy do Markusa Eisenbichlera (132,5 m). Ósmy Daniel Huber ma już 33 punkty straty do lidera po pierwszym przystanku TCS. Czołową dziesiątkę uzupełnili Stephan Leyhe i Gregor Deschwanden.  

W finałowej próbie Dawid Kubacki uzyskał 113,5 metra i ostatecznie ukończył rywalizację na dwudziestym ósmym miejscu. 

Druga seria toczyła się w bardzo podobnych warunkach jak pierwsza. Mieliśmy jednak do czynienia z roszadami belek. Zawodnicy oddawali swoje próby z 19., 18. a nawet 16. platformy. 

Klasyfikacja Turnieju Czterech Skoczni jest taka sama jak wyniki dzisiejszego konkursu. Z kolei na czele Pucharu Świata pozostał Karl Geiger (639 pkt.) przed Ryoyu Kobayashim (596 pkt.) i Halvorem Egnerem Granerudem (441 pkt.). Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem jest dwunasty Kamil Stoch (216 pkt.). W Pucharu Narodów prowadzą Niemcy (1876 pkt.) przed Norwegią (1546 pkt.) oraz Austrią (1532 pkt.). Polacy z dorobkiem 597 punktów zajmują szóste miejsce. 

Kolejnym przystankiem Turnieju Czterech Skoczni jest Garmisch-Partenkirchen. Tam odbędą się sylwestrowe kwalifikacje i noworoczny konkurs na Grosse Olympiaschanze.   

Michał Szewczyk 

 

 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze