Zespół Franka de Boera się rozkręca. Wygrany 3-2 mecz z Ukrainą nie był znakomity przez kilka błędów w obronie. Już z Austriakami było widać poprawę, co przełożyło się na czyste konto. Dziś wystarczy „dopełnić formalności”, gdyż Holendrzy mierzą się z jadącą do domu Macedonią.
Memphis w Barcelonie
Stało się to, co zapowiadano już od kilku dobrych tygodni. Nadeszła oficjalna informacja potwierdzająca przejście Memphisa Depaya do Barcelony, do Ronalda Koemana. Mimo że nie jest to związane stricte z dzisiejszym meczem, tak jednak trzeba o tym wspomnieć, gdyż Depay to prawdziwy lider reprezentacji. Holandia z przodu potrzebuje kogoś nieprzewidywalnego i ekstraordynarnego. Memphis kimś takim jest. Holenderscy kibice z pewnością liczą na to, że oficjalne potwierdzenie przejścia do tak wielkiego klubu doda ich gwieździe skrzydeł.
Do sukcesu potrzebna jest jeszcze reszta drużyny. Bo nie da się wygrywać bez dobrej dyspozycji całego zespołu. I wydaje się, że Holendrzy tą dobrą formę zaczynają prezentować. Ich gra nie jest tak widowiskowa jak chociażby Włochów, ale konsekwentnie idą po swoje. Co prawda, dopiero w fazie pucharowej przekonamy się, jak poradzą sobie z rywalami lepszymi niż ci w grupie. Niemniej jednak, warto się przyjrzeć tej kadrze, gdyż po absencji na wielkich turniejach w 2016 i 2018 roku – na pewno są głodni sukcesów. Ze swoim młodym, nowym pokoleniem na czele.
Jak szybko przyszło, tak szybko poszło
Po Macedonii nie spodziewano się cudów. Sam awans na turniej takiej rangi jak EURO był sukcesem narodowym. Pierwszy raz w historii ten kraj mógł się pokazać piłkarsko, wyeksponować na wielkiej scenie. Skończyło się tak, jak przewidywano – szybkim odpadnięciem z grupy. Czy ktokolwiek z Macedończyków będzie się tym przejmował? Nie. Dla nich to ogromna duma. Zawodnicy zostawiają wiele serca na boisku, by przynieść chlubę swoim rodakom. Nawet mimo porażek – są bohaterami narodowymi.
Dziś czeka ich ostatni rozdział przygody z turniejem EURO2020. Mecz z faworyzowaną Holandią. Są skazani na pożarcie, ale na pewno nie zejdą z boiska bez walki. Za przeciwnikami przemawiają wszystkie atuty czysto piłkarskie. Macedończycy mogą to nadrobić jedynie wolą walki i zawziętością. Czy się uda? Przekonamy się wieczorem!
KURSY
Nie mogło być inaczej – nisko na Holandię, wysoko na Macedonię. Tak to spotkanie widzi nasz partner BETFAN:
- ZWYCIĘSTWO MACEDONII PÓŁNOCNEJ: 9.80
- REMIS: 5.90
- ZWYCIĘSTWO HOLANDII: 1.27
BETFAN to legalny polski bukmacher. Hazard wiąże się z ryzykiem. Gra u nielicencjonowanych podmiotów jest niezgodna z prawem. Zakaz wstępu na stronę internetową i uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia.
Przewidywane składy
MACEDONIA PÓŁNOCNA: Dimitrievski – Ristovski, Velkovski, Musliu – Nikolov, Spirovski, Ademi, Alioski – Bardhi, Elmas – Pandev;
HOLANDIA: Stekelenburg – Timber, de Vrij, de Ligt – Dumfries, F. de Jong, Klaassen, Wijnaldum, Wijndal – Depay, L. de Jong.
Relacja z tego spotkania na kanale 2. Radia GOL od godziny 18:00. Komentarz: Patryk Banaszkiewicz, Mateusz Pietrzak. Zapraszamy!
Autor: Dawid Lampa
