Piątek w kolarskim wyścigu dookoła Włoch minął pod znakiem walki sprinterów. W ostatnim tego typu etapie w tegorocznym Giro d’Italia najlepszy okazał się Giacomo Nizzolo z drużyny Team Qhubeka-Assos. Włoch na finiszu w Weronie wyprzedził Edoardo Affiniego oraz Petera Sagana. Liderem wyścigu pozostał Kolumbijczyk Egan Bernal z grupy Ineos-Grenadiers.
Etap bez większej historii
Trzynasta odsłona jednego z trzech Wielkich Tourów rozpoczęła się w malowniczej Ravennie. Kolarze mieli do pokonania 196 kilometrów, a trasa etapu była w całości płaska. Taki profil spowodował, że do walki o zwycięstwo etapowe włączyli się sprinterzy, dla których była to być może ostatnia okazja na finisz z peletonu.
Po ostatnich, nieco bardziej pagórkowatych etapach, tym razem odpocząć mogli liderzy, których zadaniem było jedynie kontrolowanie siebie nawzajem. Największe zainteresowanie przyciągnęła rywalizacja o cyklamenową koszulkę dla najlepszego sprintera. Na piątkowym odcinku szczególnie czujny musiał być Peter Sagan, który nie chciał zaprzepaścić swojej przewagi w klasyfikacji punktowej. Kolarz ekipy Bora-Hansgrohe miał zaledwie 17 „oczek” więcej niż drugi Fernando Gaviria.
Uciekinierzy bez szans
Po czwartkowej odsłonie, w której do głosu doszli mniej uznani kolarze, tym razem peleton nie mógł pozwolić sobie na sytuację, w której rywalizację o zwycięstwo etapowe rozegraliby między sobą kolarze z ucieczki. Przewaga czołówki wyniosła w pewnym momencie co prawda 8 minut, jednak im bliżej finiszu, ta nadwyżka stopniowo malała.
W trakcie etapu doszło do małego dramatu. Drugi w klasyfikacji punktowej Fernando Gaviria musiał zmagać się z krwawieniem z nosa. Włoch zawziął się jednak w sobie i finiszował razem z główną grupą na mecie w Weronie. Kolarz grupy UAE Team Emirates nie był jednak pierwszoplanową postacią w końcówce, a finalnie etap zakończył zaledwie na 5. miejscu.
W mieście Romea i Julii najlepszy okazał się Giacomo Nizzolo, pieczętując tym samym już trzecią włoską wiktorię w tegorocznym tourze. Na sprinterskim finiszu poradził sobie z Edoardo Affinim, który zaatakował jako pierwszy, a także z Peterem Saganem. Słowak utrzymał prowadzenie w klasyfikacji punktowej, jednak jego ambicją było przede wszystkim zwycięstwo etapowe, które, już po raz kolejny, nie wpadło w jego ręce.
Prowadzenie w klasyfikacji generalnej utrzymał Egan Bernal, a wśród liderów nie doszło do większych przetasowań. Kolumbijczyk po 13. etapie utrzymuje 45-sekundową przewagę nad Aleksandrem Własowem. Pozostali kolarze z czołowej szóstki tracą do Kolumbijczyka ponad minutę.
Wyniki 13. etapu Giro d’Italia:
1) Giacomo Nizzolo (TQA) 4h42’19”
2) Edoardo Affini (TJV) st
3) Peter Sagan (BOH) st
4) Davide Cimolai (ISN) st
5) Fernando Gaviria Rendon (UAD) st
6) Stefano Oldani (LTS) st
7) Andrea Pasqualon (IWG) st
8) Max Kanter (DSM) st
9) Elia Viviani (COF) st
10) Dylan Groenewegen (TJV) st
Klasyfikacja generalna:
1) Egan Bernal (IGD) 53h11’42”
2) Aleksandr Vlasov (APT) +45”
3) Damiano Caruso (TBV) +1’12”
4) Hugh John Carthy (EFN) +1’17”
5) Simon Philip Yates (BEX) +1’22”
6) Emanuel Buchmann (BOH) +1’50”
7) Remco Evenepoel (DQT) +2’22”
8) Giulio Ciccone (TFS) +2’24”
9) Tobias Svendsen Foss (TJV) +2’49”
10) Daniel Martinez (IGD) +3’15”
Autor: Robert Saganowski
