Niedawno zakończył się sezon Formuły 1, a wczoraj na antenie Radia GOL odbyła się gala rozdania Złotych Grożanów – nagród za rok 2020 w 12 kategoriach. Przed wami podsumowanie wydarzeń niedzielnego wieczoru.
Gala rozdania Złotych Grożanów 2020 była bardzo barwnym wydarzeniem. Obok ogłoszenia zwycięzców w 12 kategoriach podsumowujących ten szalony rok w Formule 1 ,nie zabrakło także komentarzy ekspertów i innych atrakcji. Były wywiady ze specjalnymi gośćmi – Kimim Raikkonenem, Fernando Alonso i innymi – oraz oprawa muzyczna na najwyższym poziomie. Gali towarzyszyły utwory Sima Dane’a, znanego szeroko wśród fanów F1 jako twórcy wielu piosenek o tematyce motorsportu. Mogliśmy usłyszeć przeróbki takich hitów jak „Smooth Operator” czy „The Final Countdown”.
Laureatem w pierwszej kategorii – Złoty Pastor – został George Russell za swój wypadek za safety carem podczas Grand Prix Emilii-Romanii. Brytyjczyk był w świetnej pozycji do zdobycia swojego pierwszego punktu w Formule 1, jednak popełnił fatalny błąd i z impetem rozbił swój bolid o ścianę, jadąc wolnym tempem podczas neutralizacji. Co prawda, zgodnie z przysłowiem „co się odwlecze, to nie uciecze” i George zdobył trzy punkty już kilka wyścigów później, ale za zmarnowanie swojej szansy na Imoli otrzymał laur najbardziej absurdalnej kraksy w tym sezonie.
Złota Claire to nagroda dla najgorszego szefa zespołu – w nawiązaniu oczywiście do Claire Williams. W tym roku to wyróżnienie otrzymał Mattia Binotti z Ferrari. Ekipa z Maranello ma za sobą okropny rok i dlatego fani zdecydowali się wybrać Włocha najgorszym wśród kierowników drużyn. Oprócz ogromnych problemów z silnikami, samo nadwozie bolidu nie było dobre, więc samochód był bardzo słaby. W efekcie rezultaty legendarnej włoskiej stajni były dalekie od ambicji fanów i zarządu Ferrari, a Binotto z pewnością miał znaczny wpływ na wyniki teamu z Maranello.
Najlepszym transferem roku ogłoszono Sergio Pereza. Meksykanin przenosi się z Racing Point do Red Bulla i ma być czynnikiem, który odmieni szanse stajni z Milton Keynes w walce o mistrzostwo świata konstruktorów. Perez ma być znaczną poprawą względem Alexandra Albona i zapewnić stałe wsparcie Maxowi Verstappenowi w rywalizacji o zwycięstwa. Sergio w Red Bullu prawdopodobnie wywrze większą presję na Mercedesa i może dać nam wiele emocji w czołówce.
Nagrodę Juniora roku otrzymał Mick Schumacher. Syn siedmiokrotnego mistrza świata ma za sobą bardzo solidny sezon w Formule 2. Udało mu się utrzymać stabilną formę przez cały czas i wygrać mistrzostwa, a Haas wraz z Akademią Kierowców Ferrari zadecydowali, że Niemiec jest gotowy na starty w królowej sportów motorowych i od 2021 zostanie kierowcą amerykańskiego zespołu. Był najlepszym młodym zawodnikiem w tej kampanii i poczynił duże postępy, więc zupełnie zasłużenie wybrano go Juniorem roku.
Wyróżnienie dla najlepszej stylówki w 2020 powędrowało do Charlesa Leclerca za ubranie kostiumu banana podczas jednego ze swoich streamów w czasie kwarantanny. Monakijczyk wraz z Lando Norrisem, Alexandrem Albonem i Georgem Russellem stworzył „twitchowy kwartet”, który dawał fanom wiele rozrywki na początku roku, zanim kierowcy powrócili do rywalizacji na torze. Kilka miesięcy podczas zamknięcia w domach przepełnione było wieloma akcjami, które zapamiętamy na długo, a Leclerc przebrany za banana z pewnością będzie jedną z nich.
Kolejny laur to Debiut/powrót roku, który trafił do Nico Huelkenberga. Niemiec był nazwany „superezerwowym”, dzięki swoim występom w bolidach Racing Point. 33-latek zastąpił Sergio Pereza podczas dwóch weekendów Grand Prix na Silverstone oraz Lance’a Strolla na torze Nuerburgring. Zaprezentował się naprawdę solidnie i zdobył dziesięć punktów, a to pokazało nam, że Niemiec nadal jest w świetnej formie. Co prawda nadal nie powrócił do stawki na stałe, ale te krótkie epizody w 2020 przekonały kapitułę decydującą o przyznaniu nagrody, że to on był najlepszym powracającym zawodnikiem tego sezonu.
Rozczarowaniem roku został Alex Albon. Taj cały czas odstawał mocno od Maxa Verstappena, podczas gdy po solidnych występach pod koniec 2019 wielu fanów liczyło na wiele podiów, a może nawet i zwycięstwa. Tymczasem Albon nie wykorzystywał nawet w pełni potencjału auta Red Bulla i plątał się w środku stawki. Nie tego oczekiwano od kierowcy stajni z Milton Keynes i Alex za swoje mierne występy zapłacił ostatecznie miejscem w samochodzie, które zajmie po nim Sergio Perez.
Crashagate jest nagrodą, której przyznano za największy skandal roku. Otrzymał ją Nikita Mazepin za swoje instagramowe wybryki. Rosjanin w swoich mediach opublikował nagranie z nieprzyzwoitych zabaw ze swoją koleżanką. Szybko zostało ono usunięte, jednak zespół oraz FIA udzieliły Nikicie ostrzeżeń. Być może konsekwencje tego zachowania będą jeszcze poważniejsze – ostatnio pojawiły się plotki, jakoby Haas chciał rozwiązać kontrakt z Mazepinem z obawy o swój wizerunek.
Momentem roku wybrano wypadek Romaina Grosejana w Grand Prix Bahrajnu. Francuz cudem uciekł z pożaru i nie odniósł szczęśliwie żadnych poważniejszych obrażeń, jednak nie wystartował już później w żadnych wyścigu F1. W momencie kraksy cały świat motorsportu wstrzymał oddech, a w głowie stanęły obrazy wypadku Antoine’a Huberta z toru Spa-Francorchamps, w którym młody kierowca stracił życie. Wszyscy bardzo cieszymy się, że Grosjeanowi nie stało się nic poważnego – definitywnie zawdzięcza on to między innymi systemowi halo – jednak jeszcze długo nie zapomnimy widoku kuli ognia przy wyjeździe z zakrętu numer trzy.
Najciekawszym wyścigiem zbliżającego ku końcu roku ogłoszono Grand Prix Włoch na torze Monza. Legendarny włoski obiekt po raz kolejny zapewnił nam mnóstwo emocji i dzięki kilku błędom kierowców – wspaniałe widowisko. Końcowa pogoń Carlosa Sainza za Pierrem Gaslym i minimalne zwycięstwo Francuza dały nam bardzo intensywne emocje i jeden z najlepszych wyścigów ostatnich lat.
Nagroda dla najlepszego zespołu roku powędrowała do McLarena. Stajnia z Woking zaliczyła kolejny świetny sezon i zrobiła krok w stronę regularnych podiów i bycia częścią czołówki. Bardzo solidna praca zaowocowała trzecim miejscem w klasyfikacji generalnej zespołów. W tym roku w McLarenie zagrało wszystko – kierowcy, bolid, strategie i mechanicy. Zespół, mimo problemów finansowych, fantastycznie poradził sobie z niezwykle wymagającym 2020 i dobrze rokuje na przyszłość.
W ostatniej kategorii – Kierowca roku – kapituła postawiła na Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk absolutnie zdominował ten sezon, pobił rekordy Michaela Schumachera i po raz kolejny udowodnił, że jest jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym zawodnikiem w historii tego sportu. Nie miał w tym sezonie sobie równych w walce o mistrzostwo i zapisał się w historii królowej sportów motorowych złotymi zgłoskami po raz kolejny.
Dziękujemy bardzo stronom Formua Pierwsza oraz Łączy nas F1 za współtworzenie gali rozdania Złotych Grożanów 2020. Serdeczne gratulacje i podziękowania dla twórców wydarzenia: Michała Rawy, Artura Gołdyna, Jakuba Spychały, Huberta Grabowskiego oraz Kamila Niewińskiego za fantastyczną pracę i bardzo udaną galę. Obyśmy mieli okazję posłuchać podsumowania sezonu w tej formie również za rok.
Autor: Adam Wojtowicz