Hubert Hurkacz melduje się w drugiej rundzie tenisowego turnieju na IO w Tokio. Pierwotnie miał grać z Martonem Fucsovicsem, ale Węgier wycofał się z rywalizacji kilka godzin przed startem.

Kontuzja ramienia przeszkodziła Martonowi Fucsovicsowi w przystąpieniu do rywalizacji na Igrzyskach Olimpijskich. Tym sposobem Hubert Hurkacz na chwilę przed swoim pierwszym meczem „stracił” przeciwnika. Szybko znaleziono zastępstwo. Nowym rywalem Polaka został Luke Saville – Australijczyk, który zajmuje 417. miejsce w rankingu ATP. Jego domeną są deble, które gra znacznie częściej niż „jedynki”. Co ciekawe – sam Hurkacz dowiedział się o nowym rywalu podczas rozgrzewki do spotkania.

Miało być prościej niż z Fucsovicsem, ale czy było? Można powiedzieć, że tak. Węgier to jednak zawodnik, który z Wimbledonu przed kilkoma tygodniami wyrzucił Andrieja Rublowa (5.). To już o czymś świadczy. Australijczyk to typowy deblista, który właśnie w grze podwójnej święci największe sukcesy.

Pierwszy set tego spotkania trwał zaledwie 22 minuty. Hubert atomowo serwował i dwa razy przełamał rywala. Na plus dla Polaka działa z pewnością pogoda. Sam przyznawał, że najbardziej lubi grać w upałach, a w Tokio właśnie takie ostatnio panują. Warunki atmosferyczne sprzyjają więc Hubertowi.

W drugim secie trochę więcej walki nawiązał Saville. Nie odpuszczał aż do siódmego gema. Wtedy został przełamany przez Huberta. Hurkacz nie oddał swojego podania ani razu i pewnie pokonał tenisistę z kraju kangurów.

  • Luke Saville (417.) 0-2 (2-6, 4-6) HUBERT HURKACZ (11.)

Autor: Dawid Lampa

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.