Tradycyjnie w piątek zostaną rozegrane dwa pierwsze spotkania kolejnej serii gier w PKO BP Ekstraklasie. 15. kolejka rozpocznie się w Gliwicach, gdzie Piast zagra z Motorem. Wieczorem piłkarze Pogoni i Radomiaka zmierzą się w Szczecinie.
Piast jest po dwóch remisach z rzędu i w Gliwicach obawiają się powrotu „remisowego Piasta” z poprzedniego sezon. W tych rozgrywkach tylko Śląsk Wrocław ma więcej remisów od podopiecznych Vukovicia. Na stadion przy ul. Okrzei przyjedzie Motor, który jest drużyną szaloną. W ostatnich trzech meczach żółto-biało-niebieskich padło aż 21 goli. Podopieczni Mateusza Stolarskiego wygrali w ostatniej kolejce z Pogonią i chcieliby pójść za ciosem, żeby nabrać większego dystansu od strefy spadkowej. Dziś liczymy na podobny mecz, jak wtedy gdy inny beniaminek – Lechia przyjechała do Gliwic i padł remis 3:3.
W Szczecinie o 20:30 Pogoń zmierzy się z Radomiakiem i postara się kontynuować niesamowitą serię na własnym stadionie. Portowcy wygrali wszystkie siedem spotkań w roli gospodarza. Problem w tym, że na wyjazdach dołożyli tylko jeden punkt i dlatego zajmują dopiero 6. miejsce w PKO BP Ekstraklasie. Próbę podbicia „Twierdzy Szczecin” podejmie dziś Radomiak. „Zieloni” jednak nie brylują w delegacjach. Zdobyli tylko trzy punkty wygrywając w 1. kolejce z GKS-em Katowice. Od tej pory podopieczni Bruno Baltazara bez zdobyczy na wyjazdach i tylko cztery bramki strzelone, a punkty by się przydały. Radomiak jest mocno zamieszany w walkę o utrzymanie, ma tylko oczko przewagi nad strefą spadkową.