W piątek rozegrano ćwierćfinały imprezy rangi WTA 500 w Stuttgarcie. Awans do najlepszej czwórki zawodów rozgrywanych na niemieckiej mączce wywalczyła Iga Świątek, która pokonała Emmę Raducanu 6:4,6:4.
Dla liderki światowego rankingu piątkowe zwycięstwo było 21. Triumfem i 26. wygranym setem z rzędu. Kluczowy moment w pierwszej partii nastąpił już na jej początku gdy Polka przełamała Brytyjkę w jej pierwszym gemie serwisowym. Później gra była zacięta, lecz gemy padały łupem podających. W ten sposób Raszynianka utrzymała swoją przewagę i zapisała pierwszego seta na swoje konto. Na początku drugiej partii doszło do serii trzech przełamań z rzędu (jednego na korzyść Raducanu i dwóch dla Świątek), po czym zwyciężczyni ubiegłorocznego US Open poprosiła o przerwę medyczną. Po wznowieniu gry panie pokazały bardzo solidny tenis. Zawodniczka z wysp zaczęła sobie dobrze radzić- w dwóch gemach serwisowych świątek miała break pointy. Dziewiętnastolatka nie potrafiła jednak wyrównać stanu meczu, to Iga zachowywała więcej zimnej krwi w kluczowych momentach. Ostatecznie po braku późniejszych przełamań druga partia zakończyła się identycznym wynikiem względem poprzedniej. Należy jednak nadmienić, że piątkowa rywalka Świątek zagrała dobry mecz- z pewnością najlepszy od swojego triumfu w nowojorskim turnieju wielkoszlemowym. Emma pokazała, że nie należy traktować jej jako zawodniczki jednych zawodów i przy ciężkiej pracy oraz odrobinie spokoju może w przyszłości walczyć z najlepszymi.
Oprócz Igi awans do półfinału imprezy w Stuttgarcie wywalczyły również Paula Badosa, Aryna Sabalenka oraz Ludmiła Samsonowa. Hiszpanka w swoim pojedynku pokonała po trzech setach walki Ons Jabeur 7:6,1:6,6:3. Tenisistka z Białorusi okazała się natomiast lepsza od szóstej w światowym rankingu Anett Kontaveit 6:4,3:6,6:1. Reprezentantka Rosji pokonała z kolei rewelację turnieju Niemkę Laurę Siegemund 7:6,6:3.
W sobotę na stuttgarckiej mączce zostaną rozegrane mecze ½ finału. Iga Świątek w swoim spotkaniu, którego stawką będzie finał zmierzy się z Ludmiłą Samsonową- początek polsko-rosyjskej konfrontacji nastąpi nie przed 16:00. Wcześniej (o 14:00) zostanie rozegrany pojedynek Badosa-Sabalenka.
Jarosław Truchan