ATP Barcelona: Znamy półfinalistów

Piątek na turnieju rangi ATP 500 w Barcelonie był nadzwyczaj przepełniony tenisem- tego dnia odbyły się zarówno mecze trzeciej rundy, jak i ćwierćfinały. Na szczęście tym razem pogoda nie pokrzyżowała planów i po prawie jedenastu godzinach gry na kortach w stolicy Katalonii wyłoniono najlepszą czwórkę imprezy.

Jako pierwsze zostały rozegrane mecze, których zostały odwołane w czwartek z powodu opadów deszczu. Tenisiści nie chcieli wdawać się w długie pojedynki, ponieważ wiedzieli, że w przypadku wygranej będą musieli zagrać drugie spotkanie tego samego dnia. Z ośmiu meczów trzeciej rundy tylko trzy zostały rozegrane na pełnym dystansie- reszta (za wyjątkiem starcia De Minaur-Harris, w którym Afrykańczyk kreczował) zakończyła się po dwóch setach. Do ćwierćfinału awansowali tacy tenisiści jak Diego Schhwartzman, który okazał się lepszy od Lorenzo Musettiego, Carlos Alcaraz, który zwyciężył w pojedynku ze swoim rodakiem Jaume Munarem, Stefanos Tsitsipas, który pokonał Grigora Dimitrowa, czy Pablo Carreno-Busta, który wygrał trzysteową batalię z Lorenzo Sonego.

Zawodnicy nie mieli za wiele czasu na odpoczynek- emocje po meczach trzeciej rundy jeszcze nie opadły, a tenisiści już wyszli na barcelońską mączkę aby rozegrać pojedynki ¼ finału. Jako pierwsi na kort wyszli Diego Schwartzman oraz Felix Auger-Aliassime- pojedynek Argentyńczyka z Kanadyjczykiem zakończył się zwycięstwem sportowca z Ameryki Południowej 3:6,6:2,6:3.  W piątek swoją niezwykłą wytrzymałość i fantastyczne przygotowanie fizyczne udowodnił Pablo Carreno-Busta- Hiszpan po trzech setach rozegranych przeciwko Włochowi Sonego ponownie musiał znosić trudy meczu na pełnym dystansie. Tym razem jego przeciwnikiem był Casper Ruud. Pomimo przegrania pierwszego seta 4:6 Carreno-Busta potrafił się podnieść, wygrał kolejną partię po tie-breaku, a później przypieczętował swój awans do półfinału. Po pokonaniu Camerona Norrie w najlepszej czwórce turnieju znalazł się również Alex De Minaur.  Ostatnim półfinalistą turnieju w Barcelonie został Carlos Alcaraz. Młody Hiszpan stoczył niezwykle zacięty bój ze Stefanosem Tsitsipasem, który zakończył się o 23:00 wynikiem 6:4,5:7,6:2. Dziewiętnastolatek ma więc bardzo mało czasu przed swoim kolejnym meczem.

Sobota w Barcelonie będzie dniem półfinałów. Szczęściem w nieszczęściu, jakim był paraliż rozgrywek przez pogodę, jest fakt, że każdy z zawodników jest zmęczony- cała czwórka rozegrała po dwa spotkania w piątek, a każdy z ćwierćfinałów trwał trzy sety. Niewykluczone, że mecze o finał tej imprezy będą przypominać igrzyska przetrwania i wygrają ci, którzy zachowali najwięcej sił- oby tak nie było. Miejmy nadzieję, że przedostatniego dnia turnieju obejrzymy kawał świetnego tenisa. Jako pierwsi (o  13:30) na kort centralny wyjdą Diego Schwartzman oraz Pablo Carreno-Busta. Po nich swój pojedynek rozegrają Alex De Minaur i Carlos Alcaraz. Trzymajmy kciuki za regenerację zawodników- oby wytrzymali trudy grania trzech konfrontacji w ciągu dwóch dni i zafundowali wielkie tenisowe emocje.

Jarosław Truchan  

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze