Zapowiedź finału WTA 1000 w Indian Wells

Już dzisiaj o 21 czasu polskiego zobaczymy finał Pań pomiędzy Sabalenką a Rybakiną.

 

Droga Sabalenki do finału.

Białorusinka do finału za bardzo się nie zapracowała w pierwszej rundzie pewnie wygrała z Rosjanką Rodiną oddając zaledwie dwa gemy. W drugiej rundzie z Curenko nie wyszła nawet na kort ponieważ Ukrainka dała jej walkowera. Następny mecz był najtrudniejszy jak dotąd. Na przeciw jej stanęła Krejcikowa, która postawiła twarde warunki. W drugim secie przyszła najgorsza dyspozycja Sabalenki. Byłą nie widoczna i wygrała zaledwie dwa gemy. W trzeciej partii na szczęście wróciła dobra dyspozycja, co przypieczętowało jej awans dalej. Dalsza rywalizacja nie stanowiła problemu. Zarówno z Gauff jak i z Sakkari, nie straciła nawet szećiu gemów i pewnie zapewniła sobie finał turnieju, Cechami wiodącymi u tej tenisistki był na pewno potężny serwis oraz forhend. Należy też powiedzieć o procentach skuteczności wygranych punktów w tym turnieju oraz bardzo wysokiej ilości dobrych returnów.

Droga Rybakiny zdecydowanie bardziej wymagająca.

 Jeśli chodzi o reprezentantkę Kazachstanu to w pierwszym pojedynku z Amerykanką Kenin, zostały rozegrane dwa tie breaki gdzie o zwycięstwie zdecydowały tak naprawdę małe błędy. W kolejnej rundzie to już szybkie spotkanie z Badosą. Czwarta runda to pokaz siły z rewelacją turnieju Grachewą i strata zaledwie trzech gemów. Jeśli chodzi o kolejny pojedynek z Czeszką Muchową to nie było już tak dobrze. Pierwszy set zakończony dopiero w tie breaku sprawił ze w drugim secie Muchowa zniszczyła Rybakinę i wygrała z nią do dwóch gemów. W decydującej partii Rybakina wróciła do swojej dyspozycji a Czeszka jakby się przestraszyła i przegrała. Półfinał z Polką to cudowna dyspozycja i pewne zwycięstwo 2:6 2:6. To co wyróżniało tenisistkę urodzoną w Moskwie to regularność. Mimo wielu problemów w paru spotkaniach zachowywała zimną głowę co dało jej zamierzony finał turnieju.

Podsumowanie

Jak widać obie zawodniczki dysponują potężnym serwisem oraz potężnym zagraniem kończącym, to daje nam nadzieję na obejrzenie genialnego spotkania obu Pań.

 

Maciej Bednarz 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze