Mimo, że w Monako nie zawsze oglądamy najbardziej emocjonujące wyścigi, to jest weekend absolutnie wyjątkowy i niepowtarzalny. „Perła w koronie” Formuły 1 powraca do kalendarza po roku nieobecności i wszyscy możemy liczyć na kolejną wspaniałą wizytę królowej sportów motorowych w Księstwie.
Formuła 1 w Monako ściga się od samego początku – rywalizacja w Monte Carlo była częścią pierwszego sezonu w 1950 roku. W zeszłym roku ze względu na pandemię organizacja tego weekendu okazała się niemożliwa i dlatego Grand Prix Monako nie odbyło się po raz pierwszy od ponad 60 lat. Teraz jednak wracamy na ulice Księstwa, aby cieszyć się bolidami F1 na wybrzeżu morze Śródziemnego.
Nitka tego toru jest ikoniczna i dobrze znana wszystkim kierowcom oraz fanom. Tor o długości 3,337 kilometra składa się z 19 bardzo ciasnych zakrętów. Cechą charakterystyczną tego toru jest jego wąskość i bliskość barier – popełnisz jeden błąd i możesz zniszczyć sobie cały weekend, rozbijając samochód. Dlatego wyczucie bolidu i skupienie jest w ten weekend bezcenne – nie ma miejsca na żadne pomyłki. Na torze mamy wiele dobrze znanych miejsc – pierwszy zakręt Sainte Devote, ciasny nawrót przy Grand Hotelu, prostą w tunelu czy szykanę 10-11, która jest praktycznie jedyną okazją do wyprzedzania na trasie.
Ze względu na specyfikę wyścigu ulicznego w Monako, podczas weekendu są kluczowe dwie rzeczy – kwalifikacje i strategia. Jeśli w sobotę nie pójdzie, można pożegnać się z punktami, biorąc pod uwagę jak trudno wyprzedzać w Monte Carlo. To nie znaczy, że wyścigi tutaj nie mogą przynieść emocji. Nie musimy sięgać w głąb pamięcią aby przypomnieć sobie ekscytującą rywalizację w Monako – w 2019 byliśmy świadkami wspaniałej pogoni Maxa Verstappena za Lewisem Hamiltonem, podczas której Holender siedział na skrzyni biegów kierowcy Mercedesa przez bardzo długi czas, jednak nie zdołał wyrwać mistrzowi świata zwycięstwa.
Do Monako w nowych barwach nowej ekipy powraca zwycięstwa wyścigu w Księstwie z 2018 – Daniel Ricciardo. McLaren przygotował na ten weekend specjalne malowanie we współpracy z Gulfem, które nawiązuje do przeszłości zespołu. Australijczyk na pewno liczy na dobry występ w ten weekend, jako że fenomenalnie zna nitkę w Monako. „To świetna zabawa, kocham tory uliczne, wiecie? Od pierwszego dnia tutaj czujesz ten dreszczyk związany z tym miejscem, a jeżdżenie po torze jest tak bliskie. Równocześnie płyniesz po torze – to miejsce jest przepiękne. Wjeżdżamy na tarkę na chodniku w zakręcie 7 i to jest niepowtarzalne , ale jeśli popełnisz błąd, zapłacisz cenę. Jeśli postanowisz naciskać do limitu to ci się to zwróci i wygrasz największą nagrodę ze wszystkich. Ten balans mnie fascynuje” mówił Australijczyk. Daniel ma na swoim koncie już dwa podia w Monako i z pewnością chętnie zdobyłby kolejne, teraz już dla McLarena.
Zawodnikiem, który nie ma na koncie żadnego triumfu w Monte Carlo, a nawet punktu, jest Charles Leclerc. Dla zawodnika Ferrari jest to domowy tor, a od 2017 – kiedy jeszcze ścigał się w Formule 2 – w żadnym wyścigu tutaj nie dojechał do mety. Podczas nadchodzącego weekendu Charles będzie celował w dostanie się do Q3 i oczywiście utrzymanie miejsca w czołowej „10”. „Kocham ten tor!” mówił Monakijczyk „Miałem tu nieco trudniejszych momentów w poprzednich trzech latach, poza ostatnim, kiedy się nie ścigaliśmy, ale uwielbiam ten tor i generalnie tory uliczne. Wydaje mi się, że to bardzo wyjątkowe uczucie dla wszystkich kierowców, ścigać się tutaj. To bardzo, bardzo techniczna nitka, z szybką sekcją obok basenu i tutaj po prostu musisz to mieć. Kocham to wyzwanie, żeby próbować naciskać auto do limitu i nigdy do nie przekraczać, bo w przeciwnym wypadku zapłacisz za to cenę” komentował 23-latek.
Weekend Formuły 1 rozpoczynamy już dziś, w czwartek, od dwóch sesji treningowych. W piątek zespoły F1 mają dzień wolny, a na tor powrócą w sobotę. W najbliższe dni czeka nas wiele akcji – w Monako mamy również Formułę 2, która rozegra trzy swoje wyścigi.
Harmonogram Grand Prix Monako:
Czwartek:
1. trening: 11:30-12:30
2. trening: 15:00-16:00
Sobota:
3. trening: 12:00-13:00
Kwalifikacje: 15:00
Niedziela:
Wyścig: 15:00
Źródło: f1.com
Autor: Adam Wojtowicz