Ronald Jimenez zostaje w Cuprum Lubin

Ronald Jimenez, atakujący Cuprum Lubin zostaje w klubie na kolejny sezon. Kolumbijski siatkarz dołączył do ekipy Miedziowych przed tym sezonem i w ciągu paru meczów stał się najjaśniejszym punktem zespołu oraz jednym z najlepszych atakujących w Pluslidze. 

Ronald Jimenez w barwach ekipy Cuprum Lubin zdobył na razie 450 punktów, co daje mu drugie miejsce w rankingu najlepiej punktujących. Ustępuje miejsca tylko Karolowi Butrynowi (483). Z atakującym Asseco Resovii Jimenez przegrywa również w rankingu atakujących – Kolumbijczyk na swoim koncie ma 401 punktów, a Butryn 411. Ronald Jimenez jest też zdobywcą pięciu statuetek MVP. Ostatnia przypadła mu w wygranym starciu z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (2-3). 

Oficjalna informacja o pozostaniu Jimeneza pojawiła się w zapowiedzi meczu ostatniej kolejki Plusligi w którym lubinianie zmierzą się z Jastrzębskim Węglem. O swoim pozostaniu poinformował sam atakujący ekipy z Lubina.

Przez większość swoje kariery Ronald Jimenez występował we Francji. W sezonie 2014/2015 występował w barwach Saint-Nazaire. Po sezonie przeniósł się do Chamount VB 52 Haute-Marne. W ekipie z Grand Est spędził również tylko jeden sezon. Na dłużej zakotwiczył w ekipie Tourcoing VB Lille Metropole. Tam Jimenez spędził aż 4 lata (2016-2020). Ciekawostką jest to, że w sezonach 2016/2017 i 2017/2018 reprezentant Kolumbii występował na parkiecie z…Miguelem Tavaresem Rodriguesem, aktualnym rozgrywającym zespołu Cuprum Lubin. Ich ponownie spotkanie nastąpiło w tym sezonie, kiedy Jimenez przychodził do Lubina jako jeden z czołowych atakujących francuskiej Pro A. Przed przygodą we Francji Jimenez występował w Grecji (Olimpiakos Pireus), Austrii (Hypo Tirol Innsbruck) i Finlandii (Raision Lomiu). 

Cuprum Lubin powoli rozkręca swoją karuzelę transferową. Nie jest tajemnicą, że z drużyną pożegna się trener Miedziowych, czyli Marcelo Fronckowiak. Jego miejsce ma zająć młody i perspektywiczny Fin, Tommi Tiilikainen. Zaledwie 34-letni szkoleniowiec prowadzi aktualnie japoński klub Wolf Dogs Nagoya z Bartoszem Kurkiem na czele. Taką informację podał Maciej Trąbski. Dziennikarz Onet Sport podaje również, że w zespole mają pozostać obaj przyjmujący – Wojciech Ferens i Kamil Maruszczyk. Dużą stratą dla Cuprum Lubin będzie odejście Miguela Tavaresa Rodriguesa, który ma przejść do PGE Skry Bełchatów. W jego miejsce klub ma pozyskać Przemysława Stępnia z Indykpolu AZS Olsztyn. Ciekawy transfer szykuje się na pozycję przyjmującego. Otóż do ekipy z Dolnego Śląska ma dołączyć młody przyjmujący Jastrzębskiego Węgla i reprezentant Polski juniorów, Michał Gierżot. 

Źródło: onet.pl

Autor: Janusz Siennicki