Weekend ze skokami w fińskim Kuusamo dobiegł końca. Po wczorajszym pewnym zwycięstwie Eisenbichlera, podczas dzisiejszych zawodów znalazł się śmiałek, któremu udało się zdetronizować dominację Niemca z początku sezonu!
Wczorajszy konkurs został rozegrany, wyjątkowo jak na Rukę, w sprawiedliwych warunkach. Dziś skoczkowie nie mieli już niestety tyle szczęścia.
Na wyniki pierwszej serii mocno oddziaływał wiatr. Dla każdego skoczka wiał co prawda z dołu skoczni, ale dla jednego mocniej, a dla drugiego słabiej. Warunki warunkami, ale na czele pozostawał niezmiennie Markus Eisenbichler, który w pierwszej serii osiągnął 141 metrową odległość. Tuż za nim uplasowali się Norweg Robert Johansson (138,5 m) oraz Słoweniec Anze Lanisek (138,5 m). Niemiec miał jednak imponującą, ponad dziesięciopunktową przewagę nad drugim w stawce zawodnikiem. W czołowej piątce znaleźli się również Halvor Egner Granerud (137 m) oraz ex aequo na piątym miejscu Karl Geiger (135 m) i dość niespodziewanie Estończyk Artti Aigro (134 m).
Najlepszy z Polaków, Dawid Kubacki (132 m), zajmował siódmą pozycje, Kamil Stoch (130 m) był dziewiąty, Paweł Wąsek (128 m) dwudziesty czwarty, a Piotr Żyła (121 m) dwudziesty siódmy. Popularnemu Wiewiórowi plany mocno pokrzyżował niekorzystnie wiejący wiatr.
Do serii finałowej nie udało się awansować Andrzejowi Stękale (123 m), który uplasował się na trzydziestym trzecim miejscu. Już na etapie kwalifikacji z zawodów odpadł Klemens Murańka.
Pierwsza seria niedzielnego konkursu za nami. Chyba mieszane nastroje, co?#ZimaJestNasza #skijumpingfamily #Ruka pic.twitter.com/FNp5KGIWvz
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) November 29, 2020
Po drugiej serii w czołówce nastąpiło trochę przetasowań. Jeszcze większą rolę odgrywały warunki. Konkurs toczony był bowiem w ślimaczym tempie. Na szczęście zawody udało się doprowadzić do końca. Ich triumfatorem okazał się Halvor Egner Granerud (142 m). Dla 24-letniego skoczka jest to pierwsze miejsce na podium, od razu na jego najwyższym stopniu. Z miejsca w czołowej trójce może się cieszyć również Markus Eisenbichler (131 m). Lider Pucharu Świata oddał znacznie słabszy skok niż ten w pierwszej serii, ale ogromna przewaga z pierwszej próby pozwoliła mu na zajęcie drugiej lokaty. Na najniższym stopniu podium, po raz drugi podczas weekendu, zawody zakończył Dawid Kubacki (139 m).
Christmas came early @HGranerud ???????? pic.twitter.com/4FmDTZaDof
— Hopplandslaget ???? (@Norskijump) November 29, 2020
Do najlepszej piątki, z trzynastej pozycji, udało się awansować Yukyi Sato, który oddał najdłuższy skok dzisiejszego dnia (146 m). Piąty był Johann Andre Forfang (137,5 m).
Na siódmym miejscu zmagania zakończył Kamil Stoch (132 m). Dla skoczka z Zębu jest to najlepszy wynik w obecnym sezonie. Dwudziesty trzeci był Piotr Żyła (116,5 m), a dwudziesty piąty Paweł Wąsek (117 m).
Dawid Kubacki wskoczył na podium drugiego konkursu w Ruce!#ZimaJestNasza #skijumpingfamily #Ruka pic.twitter.com/gCgwmcuNXD
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) November 29, 2020
Liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata pozostał niezmiennie Markus Eisenbichler (280 pkt). Na drugim miejscu, ze stratą 80 punktów do liderującego Niemca, jest dzisiejszy zwycięzca, Halvor Egner Granerud (200 pkt). Podium zamyka Dawid Kubacki (144 pkt), który imponuje jak dotąd bardzo równą, pewną formą.
W Pucharze Narodów czołowa dwójka bez zmian. Pierwsze miejsce należy do Niemców (944 pkt), a drugie dla Polaków (741 pkt). Na trzecią lokatę awansowali Norwegowie (652 pkt).
Autor: Patryk Stysiński