8 Września 2019 roku to data którą pamięta wielu kibiców poznańskiego żużla. Prawie 4 lata minęły od ostatniego starcia między tymi drużynami na torze w Poznaniu. Wtedy było to starcie o awans do 1 Ligi Żużlowej, a gospodarze wygrali u siebie aż 59:31. Wszystko wskazywało na to, że to właśnie Poznań będzie w stanie wywalczyć awans i zameldować się na zapleczu Ekstraligi. Jak wielkie było rozczarowanie gdy tydzień później Bydgoszcz wygrała 61:29 i zameldowała się w 1 Lidze, a Poznań musiał obejść się smakiem.
Już w niedzielę, o godzinie 14:00 na Golęcinie, Skorpiony zrobią wszystko aby powtórzyć wynik z pierwszego meczu finałowego, a punkty są im niezwykle potrzebne w walce o utrzymanie. Pierwsze spotkanie rozgrywane w Bydgoszczy zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 48:42, a zaledwie 6 punktów straty pozwala myśleć nawet o zdobyciu punktu bonusowego.
Nie będzie to należało do łatwych zadań, zwłaszcza w związku z zawieszeniem aktywności żużlowej przez Adriana Gałę. Żużlowiec PSŻ Poznań podjął decyzję po fatalnych zawodach w Gdańsku, podczas których miał problem z utrzymaniem się na motocyklu, dwa razy upadł na tor nieatakowany, raz zabierając ze sobą juniora z Gdańska. Zawody zakończył w karetce z podejrzeniem skręcenia kolana, a jego upadki były bezpośrednim powodem przegranej w dwumeczu, która może okazać się niezwykle kosztowna w kontekście walki o utrzymanie w 1 lidze.
Polonia Bydgoszcz spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze, a jej motorem napędowym jest Wiktor Przyjemski, który regularnie przywozi za swoimi plecami wszystkich rywali. W składzie Gryfów z Bydgoszczy znajduje się również dwóch żużlowców, którzy reprezentowali barwy Skorpionów i bardzo dobrze znają tor na Golęcinie. David Bellego był twarzą walki o awans w sezonie 2019, a Olivier Buszkiewicz jeszcze rok temu jeździł w formacji młodzieżowej Poznania.
Niedzielne spotkanie zapowiada się niezwykle emocjonująco, a zwycięstwo którejkolwiek ze stron będzie musiało nastąpić po ciężkiej walce do ostatnich metrów. Wygrana Bydgoszczy pozwoli na utwierdzenie się na drugiej pozycji, a wygrana Poznania pozwoli odskoczyć od ostatniego miejsca w tabeli i pozwoli na złapanie oddechu w walce o utrzymanie.
Jan Kawecki