Rozbrat z Ekstraklasą trwał ponad dwa miesiące. Dzięki rozgrywanym Mistrzostwom Europy nie był on bardzo odczuwalny. Jednak fani kopanej w polskim wydaniu z pewnością z wypiekami na twarzy czekali na ten dzień. Zaczynamy wielkie granie!
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Stal Mielec
Mamy nadzieję, że wszyscy ci, którzy z wytęsknieniem czekali na powrót Ekstraklasy, nie zniechęcą się do niej po pierwszym spotkaniu. Krótko mówiąc, rywalizacja Termaliki ze Stalą może nie być najlepszą promocją nowego sezonu.
Na stadionie w Niecieczy zagrają drużyny, które w ostatnim czasie przechodziły przez niezły chaos organizacyjny. W niedużej podtarnowskiej wiosce przez wiele tygodni ważyły się losy trenera Mariusza Lewandowskiego. Zainteresowane usługami byłego reprezentanta Polski było Zagłębie Lubin, w którym 42-latek pracował w latach 2017-2018. Jego przygoda z dolnośląskim klubem rozpoczęła się dobrze, jednak niezbyt udany początek kampanii 18/19 skłonił włodarzy Miedziowych do pożegnania się ze szkoleniowcem. Teraz ponownie chcieli sięgnąć po jego usługi, ale ostatecznie zdecydowali się na zatrudnienie Dariusza Żurawia.
Lewandowski pozostał zatem w beniaminku Ekstraklasy i będzie mógł kontynuować swoją pracę, którą jak dotąd wykonywał bez zarzutu. Znakomita runda jesienna w pierwszej lidze w wykonaniu jego zespołu sprawiła, że Słonie już wtedy byli na autostradzie do najwyższej ligi. Nieco gorsza wiosna sprawiła, że tuż przed końcem rozgrywek ekipę z Małopolski wyprzedził Radomiak. Przewaga nad resztą stawki była jednak na tyle duża, że wystarczyła ona na zajęcie miejsca premiowanego bezpośrednim awansem.
Nie gra liga ⏩ Dziś gra ligapic.twitter.com/JsTtn3x959
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) July 22, 2021
Tak dużego buforu bezpieczeństwa nie miała Stal, której losy ważyły się niemal do ostatniej kolejki. Ostatecznie utrzymanie udało się wywalczyć. Teraz przed nią wyzwanie znacznie trudniejsze, bo aby pozostać w Ekstraklasie wyprzedzić trzeba nie jedną, a trzy drużyny.
W Mielcu wierzą jednak, że ponownie sezon zakończy się happy endem, choć jego początek wcale na to nie wskazuje. Na dwa tygodnie przed startem ligi z klubem pożegnał się Włodzimierz Gąsior. 73-latek stwierdził, że nie będzie w stanie udźwignąć trudów całego sezonu. Włodarze Stali zostali wówczas postawieni pod ścianą i na ostatnią chwilę rozpoczęli poszukiwania nowego trenera.
Zdecydowano się na Adama Majewskiego, który nigdy wcześniej nie prowadził żadnego zespołu w Ekstraklasie. Ostatnio pracował w pierwszoligowym Stomilu Olsztyn, z którego został zwolniony w kwietniu 2021 roku.
Dla drużyny z Podkarpacia, po Dariuszu Skrzypczaku, Leszku Ojrzyńskim i Włodzimierzu Gąsiorze, będzie to już czwarty trener odkąd występują w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Początek spotkania o godzinie 18:00. Relacja w kanale 1. Radia GOL. Mecz skomentują Bartłomiej Płonka i Piotr Szymczuk.
Przewidywane składy:
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Loska – Wasielewski, Putiwcew, Biedrzycki, Hlousek – Stefanik, Wlazło, Żyra – Śpiewak, Radwański, Gergel
Stal Mielec: Gliwa – De Amo, Czorbadżijski, Flis – Kłos, Tomasiewicz, Budziński, Getinger – Sitek, Kolew, Jankowski
Lech Poznań – Radomiak Radom
Ostatni sezon dla Dumy Wielkopolski był tragiczny. Najgorszy od 2003 roku. Lech zmagania w lidze zakończył na odległej 11. lokacie. Postawę zespołu swoją posadą przepłacił Dariusz Żuraw. Rodzina Rutkowskich przez długi czas wierzyła w swojego trenera, który przecież wprowadził Lecha do Ligi Europy.
Ich cierpliwość była wystawiana jednak na dużą próbę i ostatecznie w Poznaniu uznano, że potrzeba zmiany. Postawiono na sprawdzone rozwiązanie. Nowym trenerem został Maciej Skorża, który do Polski wrócił po zagranicznej przygodzie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Początek jego pracy był jednak znacznie poniżej oczekiwań. W sześciu dotychczasowych meczach pod jego wodzą Lech wygrał tylko dwukrotnie. W Poznaniu liczą jednak na Skorżę. Wierzą, że trener, który w 2015 roku wywalczył ostatnie mistrzostwo dla Lecha, ponownie przyniesie kibicom dużo radości.
Kolejorz może poszczycić się naprawdę jakościowym składem, który gwarantuje walkę o najwyższe cele. Ich największą bolączką może być jednak krótka ławka. Właściciele Lecha są niezwykle aktywni na rynku transferowym, szukają piłkarzy, negocjują, lecz na razie nie przełożyło się to na większe efekty, bowiem kupno nowych zawodników idzie im jak po grudzie.
Czas na osiemnastkę w #Ekstraklasa, wszyscy jesteście zaproszeni! ⚽????
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) July 23, 2021
???? @11vs11art pic.twitter.com/lUL9DnSLCz
Być jak Warta Poznań. Właśnie taki cel przed sobą stawia Radomiak Radom. Zespół, który do Ekstraklasy wrócił po, uwaga, 36. latach, w elicie chce zagościć na dłużej. Radomscy kibice wreszcie chcą poczuć stabilizację. Ich klub w XXI wieku niemal co sezon targany był po różnych ligach. Awansował by spadać, spadał by awansować.
Teraz ma być inaczej. Trener Dariusz Banasik za wzór do naśladowania stawia sobie Wartę Poznań, która przed rokiem skazywana była na pożarcie, a mimo to zanotowała świetny sezon.
Podobieństw pomiędzy tymi drużynami można doszukać się więc naprawdę sporo. Przede wszystkim skład zbudowany jest na krajowych zawodnikach. W klubie udało się zatrzymać większość piłkarzy, którzy wywalczyli awans. Podczas wciąż trwającego okna transferowego zdecydowano się na zakup kilku doświadczonych zawodników z zagranicy. Wszystko to wsparte jest trenerem, który w klubie pracuje już od trzech lat.
Całokształt wygląda więc naprawdę dobrze. Drużyna jest budowana z głową, jednak czy wystarczy jej jakości by pozostać w elicie? Przekonamy się.
Spotkanie Lecha z Radomiakiem od 20:30 w kanale 1. Radia GOL. Zapraszamy w imieniu Macieja Piotrowskiego i Wojciecha Anyszki.
Przewidywane składy:
Lech Poznań: Van der Hart – Czerwiński, Salamon, Crnomarković, Douglas – Sykora, Murawski, Tiba, Kamiński – Ramirez – Ishak
Radomiak Radom: Majchrowicz – Jakubik, Silva, Cichocki, Abramowicz – Kaput, Nascimento – Machando, Radecki, Kozak – Angielski
Autor: Patryk Stysiński