Wszystkie oczy na Derby Polski: niedziela z Ekstraklasą

Zawsze nadchodzi ten dzień, kiedy Polacy z chęcią zasiadają przed telewizorami, oglądając mecz Ekstraklasy. Jest to pojedynek dwóch najpopularniejszych i najbardziej znanych ekip. Derby Polski – potyczka Lecha z Legią. Dziś punktualnie o 17:30. Oprócz tego jeszcze jedno spotkanie. Zapraszamy do zapowiedzi niedzielnych meczów w polskiej Ekstraklasie.

Zagłębie Lubin – Podbeskidzie B-B 

Pierwsze niedzielny spotkanie nie ma takiej samej renomy jak następne. Mimo to, o tym meczu też musimy wspomnieć. O 15:00 na stadion w Lubinie wybiegną gracze Zagłębia i Podbeskidzia. Gospodarze zajmują dziesiąte miejsce w lidze, mając na koncie 29 punktów. Ich pozycja jest raczej bezpieczna, choć wciąż muszą regularnie punktować. Zdarzały się bowiem przypadki, gdzie najlepsza drużyna grupy spadkowej ( dziewiąte miejsce), po rundzie finałowej spadała z ligi. Tak było w 2016 roku. Po 30 kolejkach Górale z Bielska zajęli właśnie dziewiąte miejsce. Co więcej, mieli tyle samo punktów co dwie inne ekipy (Lechia i Ruch). Mała tabela nie była po stronie Podbeskidzia. Musieli pozostać w strefie spadkowej, lecz chyba nikt się nie spodziewał jak to się zakończy. Zajęli oni przedostatnie miejsce, spadając z ligi w nieprawdopodobnych okolicznościach. Wracamy jednak do teraźniejszości. Drużyna prowadzona przez Roberta Kasperczyka wciąż walczy o utrzymanie. W tym sezonie spada tylko jednak ekipa, więc szanse na pozostanie są większe. Powrót po połowie sezonu zapowiadał się obiecująco. Dwa zwycięstwa z rzędu, w tym jedno z Legią. Później jednak nie było już tak kolorowo. Sześć spotkań bez zwycięstwa i widmo spadku znów zawitało u Górali. Ostatnia kolejka to jednak wygrana z Wisłą Kraków 2:0. Pojedynek zapowiada się na walkę z obu stron. Zagłębie ostatnie trzy mecze przegrało, więc Martin Sevela i jego podopieczny chcą wrócić na właściwe tory. To spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:00. My zapraszamy Państwa do naszego Radia, gdzie w Kanale 1 to spotkanie skomentuje Mateusz Stóf

Lech Poznań – Legia Warszawa 

Drugie spotkanie to wspomniany wyżej hit. Na takie mecze czeka cała Polska. Pojedynek, który zweryfikuje drużynę, która będzie na piedestale polskiej piłki. Niestety, wirus spowodował, że nie odczuwamy aż takich emocji. We wcześniejszych latach mecze te cechowała wielka rywalizacja kibiców, sportowa walka na boisku i mnóstwo doliczonych minut. Teraz nie będzie tak jak wcześniej, ale wciąż raczej odczuwamy tę atmosferę meczu na szczycie. Przyjrzyjmy się teraz sytuacji obu zespołów. Zacznijmy od ekipy gospodarzy. Lechici do meczu przystępują z nowym, „starym” trenerem. Ekipę z Poznania, po zwolnieniu Dariusza Żurawia przejął Maciej Skorża. Jest to jeden z najbardziej rozpoznawalnych trenerów w Polsce i zapewne ma konkretne zadania w Poznaniu. Do tej pory pozostaje on ostatnim trenerem Kolejorza, który zdobył z nim Mistrzostwo Polski. Teraz o podobnym sukcesie nie ma mowy. Może w przyszłym sezonie. Ten trener był również szkoleniowcem Legionistów, więc takie mecze jak dzisiejszy to dla niego chleb powszedni. Dziś jednak zespół z Poznania poprowadzi Janusz Góra, który jest trenerem tymczasowym. Legia Warszawa do Poznania jedzie jako faworyt. Pierwsze miejsce w lidze i 22 punkty różnicy. Dawno nie było takiej przepaści pomiędzy tymi drużynami. Podopieczni Czesława Michniewicza nie lekceważą przeciwnika, ale według bukmacherów to oni są faworytem. Jak wiemy, derby mają własne reguły i w tym pojedynku może wygrać każdy. Trzy punkty dla Kolejorza są bardzo ważne. Jedenasta lokata to dramat, patrząc na to, że jeszcze jesienią niektórzy uważali, że teraz Lech już odskoczy reszcie ligi. Nic bardziej mylnego. Wyżej w tabeli jest nawet Warta Poznań. Warta, która była skazywana na pożarcie jest najlepszą drużyną z Poznania w Ekstraklasie. Legii natomiast trzy punkty pozwolą na podwyżenie przewagi nad drugą Pogonią Szczecin aż do dziesięciu punktów. Będzie to autostrada do Mistrzostwa Polski. Co ciekawe, ostatnie 22 spotkaniach tych drużyn nie kończyły się remisem. Zawsze ktoś wywoził trzy punkty. Czy tak będzie również tym razem? Przekonamy się o godzinie 17:30. Wtedy to mecz w Poznaniu rozpocznie sędzia Bartosz Frankowski. Spotkanie Lecha z Legią będzie transmitowane w Naszym Radiu. Spotkanie prosto ze stadionu skomentuje Kamil Zając

Autor: Mikołaj Szczygieł 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze