Paweł Brożek i Aritz Aduriz udowodnili piątkowego wieczora, że wiek to tylko liczba, tak jak numery na koszulkach. Patrząc po wyczynach obu starszych panów można pomyśleć, że to co mają na plecach: „23” i „20” to właśnie ich metryka. Są jak wino: im starsi, tym lepsi!
Młody, perspektywiczny…
Wisła Kraków przypomniała sobie w końcu jak się strzela gole. Przed 5. kolejką PKO BP Ekstraklasy Biała Gwiazda miała na swoim koncie tylko jedno trafienie. W tej sytuacji ktoś musiał wziąć odpowiedzialność na swoje barki, a kto zrobi to lepiej niż nestor polskiej ligi Paweł Brożek. Od lat uważany, trochę prześmiewczo, za młodego, perspektywicznego – 36-latek zdaje się nie wiedzieć, co to czas. W meczu z ŁKS-em otworzył wynik piękną główką, a w końcówce ten wynik zamknął, niczym dobry gospodarz stadionu im. Henryka Reymana. Ba! W międzyczasie dołożył jeszcze asystę po brazylijskiej akcji Wiślaków. 4:0!!! Były reprezentant Polski ma ważny do końca sezonu kontrakt, ale aż by się chciało, żeby został on przedłużony. Tym bardziej, że jeszcze starsi też potrafią!
Super Joker
88. minuta pierwszego meczu sezonu La Liga. Athletic Bilbao remisuje bezbramkowo z wielką, ale bezzębną tego dnia Barceloną. Na placu gry, witany głośnymi owacjami, pojawia się on – 38-letni Aritz Aduriz. Kolejna wielka legenda klubowa, której już raczej bliżej do powieszenia butów na kołku. Mija kilkadziesiąt sekund i kibice przecierają oczy ze zdumienia. Fenomenalny, fantastyczny, KAPITALNY GOL Baska! Strzał z przewrotki po dośrodkowaniu ze skrzydła totalnie zaskoczył Ter Stegena. Duma Katalonii przegrała tym samym pierwszy mecz inaugurujący ligę od 2008 roku. Aduriz uspokoił zapędy mistrzów Hiszpanii, jednocześnie wzniecając euforię na trybunach San Mames. Choć już srebro we włosach to wciąż ma się to złoto w nodze!
W sercu ciągle maj!
Po takim piątku nikt nie chce słyszeć okropnego słowa „emerytura”. Starsi panowie dwaj pokazali, że młodość jest przereklamowana. Przynajmniej ta fizyczna. Kiedy młodość jest w głowie, a doświadczenie w nogach, to w sercu ciągle jest maj!