Miedź o honor, a Widzew o spokojny byt – tak podsumować można zbliżające się spotkanie. Mecz drużyn z Legnicy i Łodzi rozegrany zostanie dziś o godzinie 19:00.
,,Miedzianka” przystępuje do tego spotkania w niekoniecznie dobrych humorach. W poprzedniej kolejce zapewnili zaś sobie w końcu spadek do 1. ligi. Teraz pozostało jej jedynie granie o honor. Obecny dorobek Miedzi wynosi 22 punkty.
Widzew natomiast jest niemal pewny utrzymania plasując się na 11. Miejscu i mając na swoim koncie 38 punktów. Wciąż jednak o spokojnym bycie musi zdecydować zdobycie chociaż jednego, czy dwóch punktów. Szanse na to z pewnością będą mieli w meczu z Miedzią.
W rundzie wiosennej ,,Czerwona Armia” uzbierała łącznie 9 oczek, co czyni ich po Wiśle Płock i Lechii Gdańsk trzecią najgorszą drużyną w Ekstraklasie w tym roku kalendarzowym. Przed nimi jest Miedź Legnica z jednym punktem więcej. Oznacza to, że obie drużyny przystąpią do tego spotkania będąc w nędznych formach.
Gwiazdą zespołu Miedzi jest bez wątpienia Szwajcar Maxime Dominguez. W obliczu spadku jego zespołu już interesują się nim kolejne. Media podają, że chętnych po niego nie brakuje. Ponoć obserwuje już go Radomiak Radom, czy nawet Raków Częstochowa. W tym sezonie 27-latek powiększył swój dorobek o jednego gola i sześć asyst, grając na co dzień na pozycji defensywnego pomocnika. To samo o jasnym punkciku w swojej drużynie mogą powiedzieć kibice Widzewa Łódź. Najbardziej wyróżniającym się ich graczem jest Bartłomiej Pawłowski, który w obecnej kampanii ma na swoim koncie 9 bramek i 3 asysty. O 30-letnim ofensywny pomocnik Widzewiaków mówi się po cichu w kontekście powołania do reprezentacji Polski. Cechuje go zaś niesamowity drybling, spryt, czy strzał.
Na arbitra spotkania wyznaczono Grzegorza Kawałko, który ma za sobą w trwającym sezonie 19 meczów – w tym jeden na poziomie Ekstraklasy. Pierwszy gwizdek sędziego już o 19:00.
Maciej Przybyszewski
