Reguilon, Odegaard, Hakimi, Kubo i Ceballos – to właśnie oni mają być kluczem do odnowy Realu Madryt. Wspomniana piątka świetnie spisuje się na wypożyczeniach, co nie umknęło uwadze włodarzom Królewskich. Ich powrót na Santiago Bernabeu może otworzyć też drogę do sprowadzenia Kyliana Mbappe.
Odchodzili tylnymi drzwiami, szukając szansy na regularną grę. Dziś, dzięki swojej dobrej dyspozycji w nowych zespołach, robią wszystko, by wrócić i odgrywać główną rolę w ekipie Los Blancos. W sobotnim wydaniu dziennika As czytamy, że prezydent Realu, Florentino Perez bacznie obserwuje poczynania swoich piłkarzy rozsianych po Europie.
Martin Odegaard (Real Sociedad) – Kiedyś uznany za najbardziej utalentowanego nastolatka na świecie. Dziś, bez wątpienia gwiazda zespołu z San Sebastian. Do tej pory rozegrał 100% minut w swoim zespole, strzelił dwa gole i zaliczył tyle samo asyst.
Achraf Hakimi (Borussia Dortmund) – Wprowadzany do składu powoli, na początku sezonu leczył jeszcze kontuzję. Później bezdyskusyjnie bardzo ważne ogniwo BVB. 889 minut, regularna gra i już cztery bramki na koncie bocznego obrońcy. Sam zawodnik wypowiadał się, że praktyka meczowa w ekipie Luciena Favre’a dodała mu wiele pewności.
Sergio Reguilon (Sevilla) – Były szkoleniowiec Realu, Julen Lopetegui, obdarzył 22-latka dużym zaufaniem. Na dziewięć kolejek La Ligi, Reguilon siedem razy rozpoczynał mecz w pierwszym składzie. Do tej pory legitymuje się jedną bramką i asystą.
Dani Ceballos (Arsenal) – Nie jest podstawowym zawodnikiem w talii Unaia Emery’ego (654 minuty, co daje 56% wszystkich minut możliwych do rozegrania), jednak korzysta z okazji na grę i zazwyczaj pokazuje się z dobrej strony. Strzelił jednego gola i raz asystował.
Takefusa Kubo (Mallorca) – 18-letni Japończyk nie jest jeszcze pierwszoplanową postacią swojego zespołu. Na razie dwa razy rozpoczynał mecz od pierwszej minuty, ale zazwyczaj jest pierwszym, który wchodzi z ławki i daje pozytywne akcenty w ofensywie.
Władze Realu są bardzo zadowolone z postawy wyżej wymienionej piątki. To okazja do kolejnego przeformatowania drużyny, dodatkowo, przy zerowych kosztach, co będzie bardzo ważne w kontekście walki o zakontraktowanie Kyliana Mbappe. Wszystkie wysiłki finansowe mają być nakierowane na pozyskanie Francuza, który mógłby zasilić szeregi Królewskich w czerwcu.
Czy taki, odmłodzony Real Madryt znów będzie dzielił i rządził, zarówno na swoim podwórku, jak i w Europie? Czas pokaże. Niewątpliwie, ekipa ze stolicy Hiszpanii przechodzi fazę wymiany pokoleniowej, a operacja: „Powrót” jest jedną z jej części.
Źródło: AS
Darek Piechota