Przed nami kolejna niedziela z ekstraklasą. Czekają na nas spotkania rywali ulokowanych blisko w tabeli oraz przeciwników lokalnych. Zapraszamy na zapowiedź.
Jagiellonia Białystok – Warta Poznań
Pierwsze spotkanie rozegrane zostanie na Podlasiu. Jagiellonia rozpoczyna ten rok z mocnymi turbulencjami. Gospodarze zdołali w tym czasie wygrać, zremisować oraz przegrać. Kadra nie jest odpowiednio obudowana na walkę o najwyższe cele, co frustruje kibiców Jagiellonii. To dopiero początek przygody Piotra Nowaka, jednak już na starcie widać, że będzie to naprawdę trudne zadanie, aby poukładać tę drużynę i przywrócić jej dawny blask. Warta z dużymi nadziejami rozpoczyna walkę o utrzymanie i początek roku jest dla niej obiecujący. Zawodnicy Dawida Szulczka kontynuują serię sześciu spotkań bez porażki, a ostatnie zwycięstwa oddalają ich od strefy spadkowej. Warto odnotować pobudkę Jaysona Papeau, który po tylu wybieganych minutach w końcu zanotował konkret w postaci bramki.
Radomiak Radom – Lechia Gdańsk
Następne spotkanie odbędzie się w Radomiu. Radomiak wystartował 2022 rok bardzo przeciętnie, jak na swoją końcówkę poprzedniej rundy. Dwie porażki, w tym odniesiona ze zdecydowanie niżej notowaną Wartą, tworzą niepotrzebne nerwy względem nowych oczekiwań na ten sezon. Duża ilość obcokrajowców może nie pomóc w zażegnaniu kryzysu. Lechia zaskakująco dobrze sobie radzi. Wydawało się, że ich pozycja w tabeli wynika w większym stopniu z przypadku, jednak wygrana z Lechem przynosi im zasłużony respekt. Tomasz Kaczmarek bardzo dobrze poukładał zespół i można bardzo pozytywnie patrzeć na ten projekt.
Śląsk Wrocław – Zagłębie Lubin
Na koniec dnia czekają na nas derby. Śląsk w ostatnim okresie jest tragiczny. Żałosne mecze przekładane parodią w obronie wyglądają dramatycznie, mając na względzie jak ten zespół wyglądał na początku sezonu. Ostatnie spotkanie tym bardziej potwierdziło złą formę zespołu, gdy skompromitowali się z Piastem. Jedną nadziei na lepsze jutro może być powrót Erika Exposito, który wraca do zespołu po nieudanej sadze z transferem do Chin. Zagłębie także wyglądało źle, jednak u nich nastąpiło przełamanie w postaci ostatniego meczu. Duża ilość transferów, wyglądających stosunkowo jakościowo, może być pozytywna w kwestii walki o utrzymanie.
Autor: Filip Tyczyński