Na zakończenie świąt wielkanocnych Wielki Klasyk [ZAPOWIEDŹ GÓRNIK – LEGIA]

Kto w Poniedziałek Wielkanocny wygra Wielki Klasyk

W Poniedziałek Wielkanocny czeka nas, rozpalający wiele emocji na trybunach, spotkanie klasy Ekstra pomiędzy Górnikiem Zabrze a Legią Warszawa.

Zapraszam na zapowiedź tego meczu.

Przegląd ostatnich rezultatów obu zespołów

Górnik Zabrze za sobą ma naprawdę obiecującą serię trzech meczów bez porażki. Zawodnikom z Górnego Śląska w ostatnich trzech kolejkach udało się zanotować serię meczów bez porażki, bowiem na początku zespół prowadzony przez trenera Jana Urbana pokonał lidera Ekstraklasy, Jagiellonię Białystok (2-1) następnie Zabrzanie zremisowali z Lechem Poznań 0-0, natomiast w ostatniej kolejce przed przerwą reprezentacyjną dobrze grającej drużynie Zabrza uległ Ruch Chorzów (2-1). O ile dzisiejsi gospodarze mogą zaliczyć jak na razie ten sezon do udanych, o tyle tego samego o swoim dotychczasowym położeniu nie mogą powiedzieć zawodnicy ze stolicy Polski, bowiem Legia plasuje się aktualnie na szóstym miejscu w lidze, mając zaledwie dwa oczka w tabeli nad siódmym zespołem z Zabrza. Legioniści ostatnio przechodzą ciężkie chwile, które odcisnęły widoczne piętno na ich obecnej formie. Kosta Runjaić i jego zawodnicy na przestrzeni ostatnich tygodni tracili punkty z takimi zespołami jak: Korona Kielce (3-3), Puszcza Niepołomice (1-1), Pogoń Szczecin (1-1) oraz Widzew Łódź (porażka 1-0). Już dzisiaj się okaże czy ostatnia seria gier, w której „Wojskowi” zatryumfowali nad Piastem Gliwice (3-1), będzie punktem zwrotnym, który zapoczątkuje zawziętą walkę Legii o europejskie puchary. 

Mecze bezpośrednie pomiędzy Górnikiem a Legią

Historia tych wywołujących zawsze wiele emocji batalii sięga swymi początkami do 1956. roku, gdy warszawski zespół występował jeszcze pod nazwą: Centralny Wojskowy Klub Sportowy Warszawa, wówczas drużyny rywalizowały ze sobą w tamtejszej 1. lidze, a to spotkanie zakończyło się rezultatem 3-1 dla warszawskiego CWKS-u. Od tamtej pory historia polskiej piłki nożnej, odnotowała 123 oficjalne pojedynki między bohaterami dzisiejszej wieczornej rywalizacji, 53 razy wygrywał zespół z miasta stołecznego Warszawa, 29 gier zakończyło się niewyłonieniem zwycięzcy, bowiem padał wynik remisowy, natomiast w pozostałych 41. meczach górą wychodzili dzisiejsi gospodarze. Ostatni mecz Legii z Górnikiem miał miejsce we wrześniu ubiegłego roku, kiedy Legioniści zwyciężyli 2-1.

Przewidywane składy i absencje przedmeczowe

Legia Warszawa: Tobiasz (M)(?) – Ribeiro, Augustyniak, Pankow  – Kun, Morishita – Elitim, Celhaka (?) –  Gual, Josue – Pekhart 

Wykluczeni/niepewni gry: Wszołek (kartki), Kramer (poza grą do końca sezonu), Kapustka (nie wiadomo czy pojedzie do Zabrza)

Przewidywany skład: Bielica – Janza, Janicki, Szcześniak, Szala (M) – Pacheco (Ż), Rasak – Ennali, Podolski, Kapralik (Ż) – Kozuki (?)
Wykluczeni niepewni gry: BRAK

Ciekawostki przed tym spotkaniem

  • 1:0 – Michał Karwan jest byłym zawodnikiem Górnika Zabrze, dla którego rozegrał ponad 60 spotkań. Co ciekawe, jego kuzynem jest… Bartosz Karwan – czyli piłkarz, który w latach 1997-2002 i 2004-2006 reprezentował barwy warszawskiej Legii. Kuzyni spotkali się na boisku w dwóch starciach między Wojskowymi, a zabrzanami. Jeden mecz zakończył się remisem, natomiast 5 marca 2005 roku lepsza okazała się stołeczna drużyna. Legioniści wygrali 1:0, a decydującą bramkę zdobył… Bartosz Karwan.

  • 1:2 – największym sukcesem Górnika Zabrze był awans do finału Pucharu Zdobywców Pucharów w 1970 roku, gdzie zabrzanie zmierzyli się z Manchesterem City. Na stadionie w Wiedniu polska drużyna uległa Anglikom 1:2. Jedynego gola dla Górnika zdobył wówczas Włodzimierz Lubański. Warto również wspomnieć o drodze, którą śląska drużyna musiała przejść, aby znaleźć się w wielkim finale. W półfinale tych rozgrywek Górnik mierzył się z włoską AS Romą. Rywalizacja była niezwykle wyrównana, a do wyłonienia finalisty potrzebne było rozegranie aż trzech meczów. Każde z tych starć kończyło się remisem, a więc o wszystkim miało zadecydować szczęście. Fortuna stała po stronie zabrzan, którzy zwyciężyli po sędziowskim rzucie monetą.

  • 3 – w całej karierze piłkarskiej Marek Saganowski nie wykorzystał jedynie trzech rzutów karnych w oficjalnych rozegranych spotkaniach. Pierwsze pudło z „jedenastki” polski napastnik zaliczył w meczu Legii z Górnikiem. Spotkanie rozegrano 25 kwietnia 2004 roku. Pomimo zmarnowania dogodnej sytuacji z rzutu karnego, Wojskowi wygrali ten mecz 2:0, a „Sagan” zdobył bramkę po asyście Jacka Magiery.

  • 6:0 – najwyższe zwycięstwo nad drużyną Górnika Zabrze piłkarze Legii odnieśli 26 marca 1983 roku. Wojskowi zaaplikowali swoim rywalom sześć bramek, nie tracąc przy tym ani jednego gola. Do siatki rywala trafiali wówczas: Andrzej Buncol, Henryk Miłoszewicz, Janusz Turowski oraz dwukrotnie Zbigniew Kaczmarek (na poniższym zdjęciu w meczu Legii z GKS Katowice). Szósta bramka w tym spotkaniu została zapisana na koncie Adama Ossowskiego. Piłkarz Górnika zanotował wówczas gola samobójczego.

23 – najdłuższą serią Legii w całej historii starć z Górnikiem Zabrze była ta bez porażki na własnym boisku (23 mecze w latach 2000-2019). 20 meczów z rzędu, to z kolei seria z przynajmniej jednym strzelonym golem (2012-2019), 12 zaś z przynajmniej jednym straconym (1956-1962). 11 kolejnych potyczek legioniści zaliczyli bez zwycięstwa na wyjeździe w latach 1956-1965.

Początek poniedziałkowego hitu pomiędzy Górnikiem Zabrze a Legią Warszawa już dzisiaj o godzinie 20;00                                                                                                                                                                               

Tymoteusz Mech