Na zakończenie 31. kolejki arcyważny mecz w kontekście walki o utrzymanie. W Krakowie Puszcza zmierzy się z Koroną. Pierwszy gwizdek o 19:00.
Puszcza od momentu awansu do Ekstraklasy była przedstawiana w roli głównego „faworyta” do spadku. Tymczasem podopieczni Tomasza Tułacza udanie zadomowili się w Ekstraklasie. W tabeli za ostatnich pięć spotkań Puszcza z dorobkiem dziewięciu punktów zajmuje wysokie piąte miejsce. Patrząc już na najważniejszą tabelę Puszcza jest na 15. miejscu mając dwa punkty przewagi nad dzisiejszym rywalem Koroną. Puszcza ma dobre wspomnienia z meczów „o sześć punktów”. Tydzień temu w takim spotkaniu „Żubry” wygrały z Cracovią 1:0. Dzisiejsze zwycięstwo byłoby już trzecim z rzędu i pozwoliłoby przesunąć się beniaminkowi aż o trzy miejsca w górę tabeli.
Korona od początku sezonu wplątała się w walkę o utrzymanie i będzie w niej trwać zapewne do końca sezonu. Drużyna Kamila Kuzery, mimo że aktualnie jest w „czerwonej strefie” to w ostatniej kolejce wygrała z Radomiakiem aż 4:0. Nieco gorszą informacją jest to, że dzisiejsze spotkanie odbywa się poza Kielcami, ponieważ Korona w 2024 roku przegrała wszystkie cztery wyjazdowe mecze ligowe. Ostatni triumf poza Kielcami „złocisto-krwiści” zaliczyli we wrześniu ze Stalą Mielec i jest to ich jedyne wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie. Piłkarze Korony mogą jednak zaczerpnąć nieco pewności siebie z październikowego spotkania z Puszczą w Kielcach, zakończonego zwycięstwem 5:3. Dziś powtórka tamtego wyniku byłaby „zbawieniem” dla Korony.
Przewidywane składy
Puszcza: Zych – Koj, Jakuba, Craciun, Revenco – Walski, Serafin – Lee, Hajda, Tomalski – Zapolnik
Korona: Dziekoński – Pięczek, Malarczyk, Kwiecień, Zator – Hoffemeister – Trejo, Krogstad, Remacle, Podgórski – Szykawka
Początek spotkania o 19:00. Relacja na naszym kanale YouTube. Zapraszam w imieniu komentującego Marcela Kowalczuka.