Lotto Ekstraklasa: 4P, czyli Pogoń, Piast, Porażka i Piach

Marketingowcy w Szczecinie mogliby być zadowoleni. Kompozycja marketingowa 4P w pełni użyta. Problem jest taki, że nie taka jaka powinna być. Pogoń Szczecin w drugim spotkaniu LOTTO Ekstraklasy poniosła drugą porażką tym razem na swoim obiekcie uległa drużynie Piasta Gliwice 0-2.

Waldemar Fornalik jak i były piłkarz Pogoni Jakub Czerwiński przed spotkaniem zapowiadali, że Piast przyjeżdża do Szczecina po 3 punkty. Zwycięskiego składu z Sosnowca postanowili nie zmieniać, natomiast Kostja Runiaić postanowił zrobić 2 zmiany. Kontuzjowanego Buksę zastąpił Zvonimir Kożulj, natomiast w miejsce Sebastiana Kowalczyka pojawił się Dawid Błanik.

Goście swoje zadanie bardzo szybko zaczęli realizować. Już w 6 minucie po błędzie Walukiewicza Joel Valencia wpakował piłkę do bramki Bursztyna posyłając mu piłkę między nogami. Pogoń nie zdążyła się otrząsnąć po bramce, a już 5 minut przegrywała 2-0 po centrze z rzutu rożnego Mateusz Mak najlepiej zachował się w polu karnym i skontrował piłkę po długim rogu do bramki Pogoni. W pierwszej połowie praktycznie nie mieliśmy już innych bardzo dobrych okazji na bramkę z wyjątkiem doliczonego czasu, kiedy Dawid Błanik znalazł się w dobrej okazji w polu karnym i swoim uderzeniem sprawdził stalową konstrukcję poprzeczki.

W drugiej połowie od początku Pogoń ruszyła do zmasowanego ataku. Po raz kolejny obita została poprzeczka po strzale Hołoty. Spore zamieszanie było również, gdy upadając Mikkel Kirkeskov zahaczył piłkę ręką. Sędzia był nieugięty – karnego nie było. Niezłą okazję miał również Kamil Drygas, ale na miejscu po strzale głową był Szmatuła. Pogoń próbowała, ale po huraganowym ataku zabrakło im potem sił, a Piast wyraźnie był zadowolony z wyniku, bo tak naprawdę stworzył sobie tylko jedną okazję w drugiej części meczu po niezrozumieniu Bursztyna i Walukiewicza szansę na bramkę miał Tomasz Jodłowiec.

Kibice w Szczecinie pożegnali piłkarzy obu drużyn głośnymi gwizdami. Pogoń zaczyna sezon od dwóch porażek, Piast odwrotnie od dwóch zwycięstw. Ciężkie jest życie kibica przy Twardowskiego.

POGOŃ SZCZECIN – PIAST GLIWICE
0:1 – Valencia (6’)
0:2 – Mak (11’)

POGOŃ(1-4-2-3-1): Bursztyn – Niepsuj (72’ Listkowski), Dvali, Walukiewicz, Nunes – Hołota,Drygas – Błanik (62’ Benedyczak), Majewski (83’ Kowalczyk), Kożulj – Frączak (C)

PIAST (1-4-2-3-1): Szmatuła (C) – Kirkeskov, Czerwiński, Sedlar, Pietrowski – Dziczek, Jodłowiec – Felix (58’ Konczkowski), Valencia (85’ Hateley), Mak – Papadopulos (78’ Parzyszek)

Ze Szczecina: Dawid Borek

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze