W poniedziałek, 22 Maja sąd w Rzymie wydał wyrok odejmujący Juventusowi 10 punktów w związku z oszustwami dotyczącymi wartości transferów oraz innych nieprawidłowości finansowych. Cała saga rozpoczęła się już w listopadzie 2022 roku, gdy zarząd Juventusu zrezygnował z funkcji, a na jaw zaczęły wychodzić pierwsze informacje o potencjalnych problemach związanych z trwającym dochodzeniem prokuratury.
Na początku 2023 roku zapadł bardzo głośny wyrok skazujący Juventus na odjęcie 15 punktów w Serie A. Spowodowało to spadek z 3 pozycji w tabeli na odległe, 10 miejsce, a wizja wywalczenia miejsca w Lidze Mistrzów była marzeniem. W związku z niekorzystnym wyrokiem, Juventus odwołał się od kary i w kwietniu przywrócono im odebrane punkty, dzięki czemu Juve powróciło do ścisłej czołówki. Szczęście to jednak było ulotne, ponieważ wyrok wisiał w powietrzu, kwestią jedynie był jego rozmiar.
W poniedziałek podczas rozprawy, prokurator Giuseppe Chiné wnioskował o odjęcie 11 punktów, jednak ostatecznie postanowiono odjąć 10. Co ciekawe, podczas styczniowych rozpraw, prokuratora żądała 9 punktów kary, a odjęto ich aż 15.
Po utracie punktów, Juventus spadł w ligowej tabeli na 7 miejsce i traci 1 punkt do pozycji premiowanej grą w Lidze Konferencji Europy, 2 punkty do miejsca premiowanego grą w Lidze Europy, oraz aż 4 miejsca, które pozwoliłoby na awans do Ligi Mistrzów. Poniedziałkowa przegrana z Empoli strasznie skomplikowała sytuację Starej Damy, która w przyszłej kolejce zmierzy się z AC Milanem i pilnie potrzebuje zwycięstwa, jeśli chce marzyć o grze w jakimkolwiek europejskim pucharze.
Jan Kawecki