Wczoraj Marek Papszun wyznał na konferencji, że po zakończeniu sezonu odejdzie z Rakowa Częstochowa. Od tego czasu w mediach trwają rozważania na temat nowego szkoleniowca. Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się m. in. Dawida Szulczka, Dawida Szwargę czy Czesława Michniewicza. „Gazeta Wrocławska” zdradziła jednak, że nowym trenerem „Medalików” może zostać Jacek Magiera.
Wiadomość ta brzmi nieco zaskakująco, ale na razie pozostaje ona niepotwierdzoną plotką. „Gazeta Wrocławska” wskazuje jednak, że istnieją podstawy do przedstawienia takich sugestii. Argumentem, jakim posługuje się wspomniana gazeta, jest choćby fakt, że Magierę łączy szczera przyjaźń z Michałem Świerczewskim, obecnym właścicielem Rakowa. „Gazeta Wrocławska” podaje, iż panowie nieraz konsultowali się między sobą oraz wspólnie oglądali na trybunach domowe mecze lidera Ekstraklasy.
Zanim jednak Magiera zacznie pracować w Częstochowie, ma wpierw poprowadzić Śląsk Wrocław. Zdaniem „Gazety Wrocławskiej” 46-latek dogadał się już z władzami klubu i zadeklarował swą gotowość do pomocy Śląskowi w utrzymaniu się w Ekstraklasie. Magiera wciąż ma ważny kontrakt z „Wojskowymi”, dlatego niewykluczone, że może zastąpić Ivana Đurđevicia.
Oficjalny następca Marka Papszuna nie jest jeszcze znany, choć prezes Świerczewski zapewnia, że już wybrał nowego trenera Rakowa na przyszły sezon. Szczegóły mamy poznać w poniedziałek.
Czytaj więcej: Marek Papszun po sezonie odejdzie z Rakowa