Na takie mecze czekamy najbardziej. Dwie niezwykle mocne reprezentacje zagrają ze sobą w spotkaniu 1/8 finału. Czy Portugalczycy przedłużą swoje szanse na obronienie tytułu?
Pierwsze mecze na turnieju
Faza grupowa w wykonaniu obu drużyn była zgoła inna. Belgowie pewnie pokonali Rosję oraz Finlandię. Problemy sprawiła im Dania, ale z grupy udało się wyjść z kompletem punktów. Bilans bramek? Imponujący, 7-1. Portugalczycy z kolei o awans musieli drżeć do ostatnich sekund. Turniej wprawdzie zaczęli znakomicie, bo od imponującego zwycięstwa z Węgrami 3-0. Następnie przytrafiła się bolesna porażka z Niemcami 2-4. Na zakończenie remis z Francją 2-2. Dorobek punktowy przemawia zatem za Czerwonymi Diabłami, jednak poprawkę trzeba wziąć na to, że rywale, z którymi się mierzyli, byli znacznie słabsi niż przeciwnicy zawodników Fernando Santosa.
Historia spotkań
Może to być ciężkie do wyobrażenia, ale Belgowie ostatni raz z Portugalią wygrali 31 lat temu. Było to w 1989 roku. Od tamtej pory szalę zwycięstwa na swoją korzyść trzykrotnie przechylała Portugalia, a dwukrotnie mecze kończyły się remisem. Wcześniej Belgowie mieli trochę więcej szczęścia. Po trzy punkty sięgnęli pięć razy. Tak było, chociażby w 1971 roku, kiedy to pokonali Os Navegadores 3-0. Było to ich najbardziej efektowne zwycięstwo nad tym rywalem.
Trenerski dwugłos
Roberto Martinez (Belgia): – Widziałem Cristiano Ronaldo tylko z daleka, jak typowy fan piłki nożnej. Dla mnie Kevin de Bruyne jest obecnie najlepszym rozgrywającym na świecie. To wyjątkowy gracz, który bawi się piłką przy użyciu mózgu. Nigdy wcześniej nie widziałem takiego zawodnika jak on.
Fernando Santos (Portugalia): – Patrzę na zespół jako na całość i staram się znaleźć wady przeciwników. Drużyny takie jak Belgia i Portugalia nie mają ich wielu. Wiemy, że nasz rywal jest bardzo kompetentny, ale jestem głęboko przekonany, że będziemy lepsi. (…) Mieliśmy bardzo, bardzo silną grupę, wiemy, że możemy strzelać i kreować gole.
Kursy na mecz
BETFAN, oficjalny partner Radia Gol na czas EURO, minimalnego faworyta do zwycięstwa upatruje w reprezentacji Belgii. Kurs na jej zwycięstwo wynosi 2.60, z kolei na triumf Portugalii 2.88.
Przewidywane składy
Belgia: Thibaut Courtois – Thomas Meunier, Toby Alderweireld, Thomas Vermaelen, Jan Vertonghen, Thorgan Hazard – Axel Witsel, Youri Tielemans – Kevin De Bruyne, Romelu Lukaku, Eden Hazard
Portugalia: Rui Patrício – Diogo Dalot, Pepe, Rúben Dias, Raphael Guerreiro – Renato Sanches, João Palhinha, João Moutinho – Bernardo Silva, Cristiano Ronaldo, Diogo Jota
Autor: Patryk Stysiński