Śląsk Wrocław znów zwycięski w europejskich pucharach! W pierwszym meczu II rundy eliminacji do Ligi Konferencji, WKS pokonał na wyjeździe ormiański Ararat Erywań 4:2.
3 in a row
Śląsk bardzo obiecująco rozpoczął piłkarską kampanię 21/22. Podopieczni Jacka Magiery po odprawieniu w dwumeczu estońskiego Paide, tym razem stanęli naprzeciw nieco silniejszego przeciwnika. Ararat Erywań niespodziewanie poradził sobie z MOL Fehervar w I rundzie kwalifikacji, a na papierze wrocławianie byli dla nich łatwiejszym rywalem.
Spotkanie rozpoczęło się dużo lepiej dla przybyszów z Polski. Śląsk wyszedł na prowadzenie 1:0 po strzale głową Wojciecha Golli w 20 minucie. Precyzyjnym dograniem z rzutu rożnego popisał się Krzysztof Mączyński, który był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku. Pierwsza odsłona meczu zakończyła się prowadzeniem WKS-u, który nie miał jednak optycznej przewagi.
5 goli w 45 minut
Druga połowa spotkania rozpoczęła się od ciosu wymierzonego przez Ormian. W 49 minucie bramkę dla gospodarzy zdobył Kolumbijczyk Juan Bravo, jednak z odwetem momentalnie przyszli wrocławianie. Już minutę później po świetnej asyście Erika Exposito bramkę głową zdobył Fabian Piasecki. Od tego momentu Śląsk miał już mecz pod kontrolą i jeszcze tylko raz dał się zaskoczyć.
Na 3:1 w 70. minucie podwyższył Robert Pich, który zdobył także bramkę zamykającą spotkanie. W międzyczasie do siatki dla Araratu trafił Razmik Hakobyan, który precyzyjnie przymierzył z dystansu. Finalnie Śląsk wygrał w Armenii 4:2 i przed rewanżem we Wrocławiu może być umiarkowanie spokojny.
Kolejne spotkanie obu ekip już 29 lipca na Stadionie Miejskim we Wrocławiu.
Autor: Robert Saganowski