Już dziś, w nieco niekonwencjonalnym jak na ligowe rozgrywki terminie (godzina 18:00), Bruk-Bet Termalica Nieciecza podejmie na własnym obiekcie Puszczę Niepołomice. Spotkanie zostanie rozegrane w ramach zaległej, 23. serii gier.
Zarówno gospodarze, jak i goście zmuszeni są potraktować zbliżający się pojedynek priorytetowo, w tej kwestii nie powinno być jakichkolwiek wątpliwości. Termalica bezpośrednio sąsiaduje w tabeli rozgrywek ze swoim rywalem z Niepołomic, dystansując się ledwie na punkt. Potencjalne trzy oczka stanowią wytrych do bram ligowej czołówki, oddalonej dziś na iluzoryczną odległość (to zdanie również tyczy się obydwu drużyn). Co jednak najważniejsze – wraz ze zwycięstwem, triumfator uzyska także praktycznie niezachwianą gwarancję udziału w barażach, niezależnie od powodzenia walki o awans bezpośredni. Jednym słowem – gra warta świeczki.
Miniony miesiąc “Słonie” mogą zaliczyć do kategorii udanych, choć bezbramkowy remis na wyjeździe w Chojnicach z pewnością pozostawia również ziarno niedosytu. Odpowiednio wykorzystane, może być ono jednak zarzewiem kolejnych sukcesów. Tych w niedalekiej przeszłości nie trzeba wcale daleko szukać – 31 marca Termalica pokonała na własnym boisku silnych gości z Chorzowa (2:1). Identycznym rezultatem zakończyło się także sobotnie spotkanie Puszczy z faworyzowaną Wisłą Kraków. Symboliczny triumf nad sąsiadem zza miedzy z pewnością wlał w serca Niepołomickich kibiców wiele nadziei na… ciekawe tygodnie, ku progu których stoi właśnie drużyna Puszczy.
15 sierpnia, gdy obie drużyny mierzyły się ze sobą po raz ostatni, na boisku padł bezbramkowy remis? Jak będzie tym razem? Bukmacherzy w roli faworyta zgodnie stawiają drużynę Bruk-Betu, dla której potencjalny triumf byłby dwunastym w trwającym sezonie (właśnie takim rezultatem już dziś legitymuje się Puszcza). Spotkanie poprowadzi pan Sebastian Krasny z Krakowa.
Autor: Mateusz Kurpiewski
