Premier League wróciła na dobre. Oczy kibiców w ostatni dzień 2022 roku zwrócone będą głównie na Amex Stadium w Brighton, na którym miejscowi podejmą o 18:30 lidera – Arsenal.
“Mewy” na dzień dzisiejszy lokują się na stabilnej siódmej pozycji. Gospodarze od startu ligi siedmiokrotnie triumfowali, trzykrotnie dzielili się punktami, a pięć razy zaznali goryczy porażki. Zdaje się, że zarówno ostatnie kolejki przed długą mundialową przerwą, jak i sam powrót po niej (zwycięstwo 3:1 z Southampton na wyjeździe) są dla trenera Roberto de Zerbiego satysfakcjonujące, przynajmniej częściowo i w kontekście ligi (Brighton przegrało również sensacyjnie przed kilkoma dniami z Charlton z Pucharze Ligi Angielskiej). Nie ulega wątpliwości, że aby pokonać “Kanonierów”, konieczna jest pełna koncentracja i idealna dyspozycja, pytanie tylko czy drużyna z Brighton jest w stanie je z siebie wykrzesać.
Arsenal również zdołał dopisać do swojego konta przed kilkoma dniami cały komplet punktów, choć finalnie starcie z West Hamem najlepiej opisze powiedzenie “złe miłego początki”. Wprawdzie po raz pierwszy piłka zatrzepotała w siatce bramki Łukasza Fabiańskiego, ale ostatecznie gol nie został uznany. Do głosu doszli więc goście, którzy prowadzenie objęli już w sposób przepisowy i na przerwę “Kanonierzy” schodzili przegrywając. Mobilizacja w drugiej odsłonie gry pozwoliła gospodarzom odrobić straty i ostatecznie wygrać 3:1. Tym samym Arsenal utrzymał pięć punktów przewagi nad drugim w tabeli Manchesterem City.
Przed spotkaniem wiadomo o kilku absencjach kadrowych. Brighton nie skorzysta z usług Jakuba Modera, Maisesa Caicedo oraz odpoczywającego po Mistrzostwach Świata Alexisa Mac Allistera. Z kolei wśród gości zabraknie Gabriela Jesusa i Reissa Nelsona. Obie drużyny mierzyły się już ze sobą w trwającym sezonie – w ramach Pucharu Ligi Angielskiej Brighton pokonał “Kanonierów” 3:1. Zapraszamy na relację z tego spotkania, którą na antenie RADIA GOL 1 poprowadzi Piotr Sornat.
Autor: Mateusz Kurpiewski